Autor Wątek: Jak łowić na zawodach w lato?  (Przeczytany 646 razy)

Offline Anonim

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Jak łowić na zawodach w lato?
« dnia: 22.08.2025, 01:36 »
Cześć, mam 15 lat
Od jakiegoś czasu zacząłem jeździć na zawody wędkarskie na mały zalew(300mx70m) głębokość około 1,5m główne ryby to płocie oraz czasami leszcz się zdarzy, używam zanęty champion feed wonder black oraz czarnej gliny wiążącej, łowię na bata 7m na spławik 0.5g i haczyki 20 używam mieszanki 3 gliny do 1 zanęty, dodaje do zanęty mrożoną ochotkę oraz żywą pinkę, nęcę co 5 minut małymi kulkami i mam parę pytań:
-czy warto przeciać rozrobioną zanętę przez sito
-co warto dodać do zanęty lub na jaką ją zmienić
-co warto na hak zakładać
-ile kul na początek wrzucić jak jest czas na nęcenie
Jeśli ktoś by przeanalizował i doradził bym był bardzo wdzięczny

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 180
  • Reputacja: 2250
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #1 dnia: 22.08.2025, 10:39 »
Ta glina na płytką wodę stojącą to powinna być rozpraszająca, nie wiążąca.
Ale mogę się mylić, bo glin w ogóle nie stosuję.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Grzechu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #2 dnia: 22.08.2025, 10:43 »
Co do gliny to jak najbardziej glina rozpraszająca na wodę stojącą. Glinę i zanętę jak najbardziej przetrzyj przez sito w celu jej napowietrzenia i lepszej pracy. Ja stosuję sito 3 mm.
Pozdrawiam
Grzechu

Offline Anonim

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #3 dnia: 22.08.2025, 11:29 »
A dobra będzie ziemia torfowa czy lepsza glina rozpaszająca?

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 446
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #4 dnia: 22.08.2025, 11:35 »
Na leniucha stosuję mieszankę klubową jezioro od Górka. W składzie glina, ziemia i dodatek mineralny.

Offline Grzechu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #5 dnia: 22.08.2025, 11:42 »
Cytuj
A dobra będzie ziemia torfowa czy lepsza glina rozpaszająca?

Ja głównie stosuję glinę rozpraszającą, poniżej masz artykuł o glinach i ziemi. Warto przeczytać, sporo się dowiesz.

https://gorek-gliny.pl/podanie-jokersa-w-wodach-stojacych-i-kanalach-w-ziemi-czy-w-glinie/
Pozdrawiam
Grzechu

Offline milczacy

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 103
  • Reputacja: 97
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #6 dnia: 22.08.2025, 12:29 »
Od jakiegoś czasu zacząłem jeździć na zawody wędkarskie na mały zalew(300mx70m) głębokość około 1,5m główne ryby to płocie oraz czasami leszcz się zdarzy, używam zanęty champion feed wonder black oraz czarnej gliny wiążącej, łowię na bata 7m na spławik 0.5g i haczyki 20 używam mieszanki 3 gliny do 1 zanęty, dodaje do zanęty mrożoną ochotkę oraz żywą pinkę, nęcę co 5 minut małymi kulkami i mam parę pytań:
-czy warto przeciać rozrobioną zanętę przez sito
-co warto dodać do zanęty lub na jaką ją zmienić
-co warto na hak zakładać
-ile kul na początek wrzucić jak jest czas na nęcenie
Jeśli ktoś by przeanalizował i doradził bym był bardzo wdzięczny

Cześć
Ze mnie, co prawda, nie jest żaden zawodnik. Łowię rekreacyjnie i sam od niedawna batem. Ale, staram się rozwijać technikę i sam podglądam zawodowców i testuję różne rozwiązania nad wodą by polepszyć swoją skuteczność. I na skuteczność nie narzekam ;).  Zatem, z moich skromnych doświadczeń, co bym doradzić mógł w Twoim wypadku:

1 - zanęta bardzo dobra. Ale WB, to bardziej baza uniwersalna niż kierunkowana zanęta - przy dominacji płoci w łowisku- połącz ją 50/50 z Gardons/gros gardons lub inną dobrej klasy zanętą płociową. Możesz dopalić konopią prażoną mieloną, albo słonecznikiem prażonym mielonym. Pod płoć - idealnie jest też dodać mleko konopne do zanęty. Sensasy dobrze pracują, a mleko zrobi dodatkową, aromatyczną  kurzawę przy kulach. Płocie zdecydowanie lubią to ;)

2 - przy głębokości wody ~1,5m - stosuj gliny, zależnie od dna: Jeśli miękko - ziemia torfowa, ewentualnie torfowa+argile 50/50. Jeśli dno twarde - argile. Możesz też (jeżeli nie stosujsz bentonitu, a chcesz wydłużyć czas rozmywania kul i ograniczyć konieczność donęcania - co ma duży sens, zwłaszcza na płytkiej wodzie, przy miękkim dnie - zrobić np 2/3 kul na nęcenie wstępne z ziemią torfową na zbudowanie pola nęcenia, i 1/3 z ziemią torfową + glina wiążąca + więcej robactwa na nęcenie punktowe, które będzie pracować dłużej i trzymać ryby w polu nęcenia. Na twardym dnie - tak samo, ale z argile, i argile+wiążąca.

3- osobno przecieraj mieszankę zanęty, osobno glinę. I dopiero łącz. Jak przetrzesz połączone - zgasisz zdecydowanie pracę zanęty. A skoro łowić chcesz płocie - zanęta musi pracować mocno. Ochotkę (mrożona jest ok - sam stosuję) dodawaj do zanęty spożywczej lub mieszanki z gliną na chwilę przed wrzucaniem kul. Inaczej "rozpuści się i zniknie" w słonej zanęcie płociowej. Chyba że ochotkę dodajesz do czystej gliny - to ok. Pinkę uśmierć przed dodaniem do zanęty. Żywa pinka rozwala momentalnie kule zanęty i "rozprasza i wyprowadza" ryby z łowiska. A chcesz je skupić pod spławikiem.

4 -na zawodach - na hak 20 - pojedyńcza ochotka/pinka. Hak 18-16 - możesz się bawić w białe/kanapki. Generalnie na zawodach - rządzi ochotka haczykowa (zwłaszcza, jeśli dodajesz jokersa do nęcenia). Musisz się tu jednak dostosować do warunków - bo np jak ryby biorą łapczywie - to lepszą robotę zrobi pinka/ biały na haku np 18 czy 16 - bo ochotkę zmieniasz co rzut, a biały potrafi wytrzymać i ze 2-3 ryby. Oszczędność czasu=więcej ryb w siatce ;) A, z kolei - są sytuacje, że na wszelkie robaki bierze sama sieczka bez wymiaru, i żeby łowić bardziej selektywnie - trzeba sięgnąć np po kukurydzę ;)

5- nęcenie wstępne - musisz wypraktykować sam co działa na swojej wodzie. Bo to, ile wrzucasz musi być dostosowane do tego, ile jest ryby w wodzie i jaki efekt chcesz osiągnąć, czy też jaką taktykę donęcania obierasz....

Przykładowo - ja u siebie, na swój rybostan i warunki w łowisku, i zakładając tylko symboliczne donęcanie - mam wypracowaną taką dość uniwersalną metodę:  przygotowuję na sesję 4h łowienia - około 6 litrów mieszanki (2l spożywki+4l glin). Z czego - 2l zanęty, łączę z 2l gliny, a 2l gliny zostawiam czyste. Robactwo dzielę sobie na trzy części. Z mieszanki zanęty i gliny (4L), 3L+1część robactwa idą na wstępne nęcenie, a 1L odkładam na donęcanie. Do czystej gliny (2l) dodaję 1 część robactwa + odrobina atraktora gardons, dzielę na pół, po czym doklejam 1 część bentonitem na "średnio", a drugą "na beton" (można ten sam efekt uzyskać stosując różne proporcje/nawilżenie glin). Kleję raczej niewielkie kule i wrzucam całą glinę z robactwem w możliwie jeden punkt.
Jak łatwo policzyć - na donęcanie zostaje mi tylko około  1 litr mieszanki zanęty z gliną i 1 część robactwa. Donęcam malutkimi kulkami, dodając jokersa bespośrednio przed ulepieniem kulki. Donęcam rzadko, bogatymi w robaka kulkami. Do tego - co 5-10 minut, dostrzeliwuję małą (około 15-20 ml) porcyjkę gotowanej konopii.

Tym sposobem - uzyskuję: pole nęcenia, które mocno i szybko pracując, zwabia mi płoć/wzdręgę. Pośrodku pola nęcenia, mam "wysepkę" z kulami gliny wolno i długo "popuszczającymi" sutą ilość robaka i trzymającą ryby pod spławikiem. A z góry, co jakiś czas spada rybom na głowę malutka ale suta kuleczka zanęty, podtrzymując zamieszanie i zainteresowanie, oraz sypie się konopia, która sprowadza rybki z toni do dna, gdzie czeka haczyk ;)
Podana na początku zanęta, starcza mi generalnie na te 3 - 4 godziny łowienia. Donęcanie jest "symboliczne" i nie ma dokarmiać ryb, tylko podtrzymać ich zainteresowanie tym co się dzieje w polu mojego łowienia.
No, chyba że wejdzie sieczka, która odkurzy całe pole nęcenia w godzinę ;)... I cały misterny plan idzie w pi...u. Tak też bywa.

Brzmi prosto, i działa u mnie. Ale wcale nie musi u Ciebie - dlatego powtórzę - musisz iść na trening i wypraktykować sam na swojej wodzie, co i jak najlepiej działa...



Pozdrawiam i powodzenia! Andrzej


Offline Anonim

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #7 dnia: 22.08.2025, 14:24 »
A jak to jest z kolorem zanęty, bo na zawodach widziałem że używają czerwonej i nie małe było moje zdziwienie bo zawsze wszyscy używają czarnej a tu niespodzianka.

Offline hakon

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 455
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Piekary Śląskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #8 dnia: 22.08.2025, 15:22 »
Kolor zanęty też musisz sprawdzić nad wodą .
"To ludzie stworzyli potwory na swoje podobieństwo"
Znalezione w necie

Offline Anonim

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Jak łowić na zawodach w lato?
« Odpowiedź #9 dnia: 23.08.2025, 18:57 »
A jaką zanetę płociową użyć? Champion feed gros gardons będzie dobra czy z jakiejś innej firmy lepiej użyć?