Witam,
Piszę z małym pytaniem, mianowicie poszukuję dosyć delikatnej wędki do łowienia w "krzaczkach" o maksymalnej długości do 3m (chociaż wolałbym 2,7m). Zależy mi żeby była to wędka dosyć delikatna która przyniesie frajdę z holowania mniejszej ryby ( leszczyków 600g-1kg, kilogramowe karasie, itp). Akcja paraboliczna, by przynosiła radość z holu. Szczytówki preferencyjnie dosyć czułe, 0.5 - 1 oz. Osobistym miłym dodatkiem byłby wychudzony uchwyt jak na przykład w mikado katsudo, bądź delphin opium v2, ale to przy pickerze tej długości chyba już tylko marzenie

. Czy ktoś może coś polecić?
Edit: Miło byłoby gdyby wędka mieściła się w w budżecie 400 zł.
Pozdrawiam.