Te prestony też są spoko. Odwróciłbym tylko osłonkę w drugą stronę(amortyzator przeciągnąłbym przez nią struną jeśli byłby za gruby), aby chować węzeł od zewnątrz, a aby stożkowa część osłonki zasłaniała nam część otworu w szczytówce. Nie będzie wtedy możliwości, że na cieńsze tuleje nam ta osłonka "najdzie", klinując się na szczytówce, a przy okazji zmniejszy ilość dostającej się do szczytówki wody, gdy tę będziemy trzymać w wodzie (np. przy dużym wietrze).