:DJohn Wilson
Wiele , wiele lat temu dostałem dvd na kasety. Wkładało je się z góry do kieszeni i jak cudem taśma się nie wkręciła w roli to obejrzałem film.
Miałem 5 filmów od kolegi . 2 porno, 2 z Brusem Lee i jeden z John Wilson. pt,, na ryby,,
Pornusy owszem jak to wszystko nowe ale tak naprawdę dno. Karate Lee to 5 razy obejrzałem ale John Wilson mnie tak zaciekawił i tak mu zazdrościłem łowienia z lekkością. Jego ironiczny śmiech wkurzał mnie do bólu. Ale kamizelka , kołowrotek z ruchomą szpulką to coś co zapamiętam na długo. Paternoster- John Wilson to klasyk i wiele mnie nauczył.