tak jak mówiłem dużo zabawy w obróbkę. Na zdjęciu widać plastik pozaciągany.
Podpowiem koledze coś na temat toczenia tworzyw sztucznych. Obrabiam sporo różnych poliamidów i wiem, że nie jest wcale łatwo ładne powierzchnie osiągać po obróbce. Ale są dwa rozwiązania i można to ładnie ogarnąć.
Pierwsze tanie to odpowiednie naostrzenie noża oprawkowego HSS i zewnętrzna jak i wewnętrzna obróbka idzie dość gładko. Nóż z ostrymi kątami natarcia i warunek ostry jak brzytwa. Nie używany do innych rzeczy poza tworzywami. Do tego musi mieć wyprowadzoną krawędź gładzącą aby po skrawaniu gładził powierzchnię.
Drugi sposób droższy, ale bardzo skuteczny to użycie noży składaków z płytkami do toczenia aluminium. Nawet poliuretany o twardości 75 ShA nie stanowią dla nich większego wyzwania. Poliamidy nawet najprostsze PA6, które nie jest latwym materiałem do obróbki, toczą się takimi płytkami na lustro.
Żeby nie było off topa. Od wielu lat robię sam koszyczki z metalowych wałków do włosów dla pań. Kupiła mi je żona gdzieś w babskich sklepach z tymi akcesoriami. Są rożne średnice tych wałków. Dla nas użyteczne średnice powiedzmy od 15mm do 30-40mm. Przecięty na pół taki wałek jest dobrym materiałem na dwa koszyczki. Na obciążenie stosuję albo taśmy ołowiane różnej grubości zawinięte z boku, albo zalewam im ołowiane denka. Generalnie nie robiłem koszyków już wiele lat, bo to co kiedyś zrobiłem jest praktycznie nie do zużycia w tym wcieleniu.
Natomiast ciekawym wyzwaniem były by koszyki DIY do metody. Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym ale patrząc na bądź co bądź dość skomplikowaną ich konstrukcję chyba "gra nie warta świeczki".