Faktycznie to wiele wyjaśnia,choć nieprzekonanych nie przekona.
Logicznym wydaje się że podniesienie poziomu rzeki powiedzmy o 1 m, do normalnego poziomu,nie będzie miało wpływu na środowisko(poza częściowym ograniczeniem migracji ryb). W tym roku w wielu miejscach Wisłę dało się przejść na drugą stronę bez większych problemów,co jest nie do pomyślenia przy normalnym poziomie wody.