Także mam strzykawkę z apteki

taką 100ml. Żeby tłok nie wypadał trzeba odpowiednio odciąć fronton z dziubkiem - zostawiając mały rancik.
Patent Prestona to na pewno świetny sprzęt.
Jednak przy kompletowaniu wszystkiego jeszcze mam tendencję do szukania innych rozwiązań - nie tylko firmowych.
Choć często, z czasem, zmieniam na firmowe. Tak było z podajnikami do metody. Wstępnie bawiłem się tymi z Jaxona, po jakimś czasie stać mnie było na Drennana i Prestona. Pomalutku do celu.
Ważne, że są tacy ludzie, co pokazują te nowości. Także dzięki nim mam marzenia
