Nowości ze stajni Tandem Baits

[mjmaciek]

Robert nic nie piszesz o swoich galaretkach, jak wyniki po sezonie......

[s7]

Robert nic nie piszesz o swoich galaretkach, jak wyniki po sezonie......ezonie......

 Cały czas testuję, ale wyniki są kiepskie, więc się nie chwalę

[mjmaciek]

Robert dzięki za info, życzę sukcesów na galaretki własnej produkcji.

[FilipJann]

Te kulki to nie taka nowość od jakoś połowy tego sezonu używam tych kulek w wersji Kryl & Kałamarnica. Są (przynajmniej u mnie) bardzo skuteczne! (zzostawiają daleko w tyle Sonubaits i ida na równi z Lorpio!) Są mega twarde i długo się rozpuszczają, mają mocny aromat! Na nowy sezon zakupie jeszcze z pięć smaków/zapachów!

[stas1]

O których mówisz?

[FilipJann]

O których mówisz?

http://tandembaits.com/carp-food-perfection-mini-hookers-12mm-150ml.html

[stas1]

No widzisz, rozmawiamy o czymś innym ja piszę o nowości TB i Winner w jednym.

[Grzes77]

Winner ma m.in. super dip o nazwie carp killer, tak więc może ta nowość być warta dalszego testowania a powstała różnica zdań przez odniesienie się do innych produktów .

[maniek9926]

Korzystałem w sezonie z Indiana hot spice i no może to goo nie jest i tak fakt chmury nie robi ale na moim łowisku super wabił mi leszcze i karasie, natomiast owocowa bestia w wersji spreyu mega zadziała na liny za ta cenę warto zaryzykować koszt kolo 20 zł

[Mosteque]

Za cenę jednego Goo mamy prawie cały arsenał

[maniek9926]

Dokładnie! Plus trzeba pamiętać o tym ze nie koniecznie oryginalne Goo musi np działać na naszym łowisku sami wiecie ze nie wszystko wszędzie działa i daje efekty. Ja jakbym zainwestował i kupił oryginalne goo po czym nie za bardzo by działo trochę bym się zirytował :p Pan ode mnie ze sklepu jasno powiedział :Goo ma jedna jedyna wadę :p jest to cena

[Grzes77]

Maniek, ale ja Goo mam dwa sezony i jeszcze ze dwa posłuży. Teraz dodaję go inaczej niż do tej pory, pokażę niebawem i jeszcze robi się wydajniejsze. Jeśli atraktor działa to nawet w cenie 50 zł+ można kupić, nawet gdyby miał tylko sezon posłużyć. Goo na komercji robi robotę, może nie jakoś diametralnie, ale efekty widać, ja przy nim pozostanę, stosuję sporadycznie i tylko wtedy, gdy wiem, że coś z tego będzie. Na PZW szkoda go kupować, bo na kilku zbiornikach szału nie robił, no ale to nie jest już w tym temacie, odbiegamy trochę od tematu .

[Jurek z Warszawy]

Winner ma m.in. super dip o nazwie Carp killer, tak więc może ta nowość być warta dalszego testowania a powstała różnica zdań przez odniesienie się do innych produktów .

Grzegorz a na jakiej wodzie ten dip stosowałeś komercja czy PZW?

[Grzes77]

Komercja w szczególności, mi przpomina gumę Donald z dzieciństwa, sprawdzał mi się w miksach do methody, ale na pzw też są brania jak przygotowuję pellety do podajnika i mazne tym dipem i jakimś rybnym, a w ciepłe miesiące tym i waniliowym, wychodzi taka fajna nuta zapachowa, no ale z umiarem .

[Ryba1987]

Samemu robiłem zalewajki ale do goo bardzooo dużo mi brakowało. Składniki były - gliceryna (apteka), mączka kukurydziana, booster, barwnik (wszystko na oko), smużyć smużyło ale bez tak pięknego obłoku jak goo. Wg mnie jest tam dodawany jakiś fluorescent czy piorun wie co.
Wzorowałem się na filmikach