Widziałem dzisiaj kulki do metody, pop-up i tonące. Nie podoba mi się w nich kolor, jak w zwykłych karpiowych, takie ciemne, przygaszone. Druga rzecz to zapach, strasznie chemią walą, w ogóle nie przypominają nawet tego co jest napisane na opakowaniu. Na plus tylko to, że zapachów jest ogrom. Chociaż nie wiem czy jest nam to aż tak potrzebne?