Problemem są zarzuty. Karpiówki są konstruowane do dalekich zarzutów, pierwsze przelotki w tańszych modelach mają 40 mm, w droższych 50 mm. To się przekłada na zarzuty, dlatego Staszek pisał o specjalnych feederach. Normalny feeder nie dość, że nie zarzuca większych podajników, to też nie ma zasięgu. Niestety karpiówka jest mało czuła, i trzeba uważać przy ściąganiu żyłki aby nie przesunąć podajnika, łatwo go 'rozwalić'.
Brzanówka z Korum ma duże przelotki, to duży plus...