Wysyłają z Chin przez Amsterdam jakąś forma transportu zbiorowego a później dalej. Niestety nie zwalnia od cła bo sam płaciłem w zeszłym roku.
W tym przypadku z cła i VAT zwolniłoby jedynie uiszczenie tego cła/podatku przez chińskiego sprzedawcę
Z chwilą bowiem wprowadzenia produktu do unijnego obszaru celnego pojawia się obowiązek celno-podatkowy. Mówiąc prościej ktoś musi zapłacić podatek i cło, gdy nie ma jakichkolwiek zwolnień dotyczących tego towaru. Jak sprzedawca nie dokonał zapłaty, to taki obowiązek spoczywa na kupującym.
Unia celna w UE oznacza zaś, że nie trzeba płacić należności celnych za przewożenie/przesyłkę towarów z jednego kraju UE do drugiego, ale tylko w przypadku przedsiębiorców mających siedzibę w UE i tylko wówczas gdy towar został tu wyprodukowany. Cło w UE jest bowiem pobierane tylko raz i tylko na towary przywożone do Unii. Jak więc przedsiębiorca importuje np. z Chin towar, to o ile nie korzysta on ze zwolnień celno-podatkowych, to musi płacić zarówno VAT, jak i cło. Cło i VAT płaci się tylko raz !
Z chwilą wejścia przesyłki towaru do unijnego obszaru celnego pojawia się też zwykle tracking paczki (śledzenie)...choć nie zawsze, bo to zależy od firmy kurierskiej (poczty), jak i kosztów tej usługi oraz całej masy innych czynników. Przesłanie przez chińską pocztę towaru - najpierw do Amsterdamu (wynika to np. umów z pocztą/lotniskiem w Holandii), a potem do Polski nie oznacza, że obowiązek celno-podatkowy przestał obowiązywać. Skoro nikt nie zapłacił VAT-u i cła za ten towar, to logicznie jest, że obowiązek spoczywa na kupującym.
Chińska poczta przecież nie uiści za Was opłat, podobnie chiński sprzedawca, który co jest oczywiste nie może przewidzieć jaka będzie wysokość tych opłat, nie znając przepisów celno-podatkowych danego kraju. Już widzę jak jakiś Chińczyk pilnie studiuje polskie prawo celne i podatkowe oraz przepisy innych krajów. Jak wysyła towar np. do 30 krajów, to musiałby znać wszystkie przepisy tam obowiązujące. Dlatego jest to nierealne. Stąd też to na Was spoczywa obowiązek zapłaty należności celno-podatkowych.
W przypadku przedsiębiorców mających siedzibę w UE, VAT jest naliczany od transakcji sprzedaży i zakupu towarów w UE. W takich przypadkach VAT jest naliczany w kraju UE, w którym towary są konsumowane przez konsumenta końcowego. Podobnie jest z importem spoza Unii. Wówczas VAT spoczywa na tym co ten produkt kupuje, no chyba że jest przedsiębiorcą, który kupuje towar na handel, to wtedy on płaci. Mówiąc prościej Wy jako kupujący coś spoza UE musicie płacić VAT, o ile towar nie jest od niego zwolniony.
To tak w skrócie.