Ja używam allegro do szybkiego wyszukiwania produktów lub orientacji w cenach. Choć przyznam, że jest to moje główne centrum handlowe.
Nie lubię sklepów stacjonarnych (tych w moim mieście), bo po pierwsze są zacofane ofertowo zazwyczaj, a po drugie, najważniejsze Panowie sprzedawcy silą sie na takich, co to pozjadali wszystkie rozumy. Jak sie pytam o jakieś wynalazki lub sam chcę coś poeksperymentować, to od razu widzę ich kwaśną minę. Oni się niby znają, a ja nie. W sprawie sprzętu, to w ogóle dramat. Chciałem kupić kiedyś tanią wędkę. Uważam, że droga mi niepotrzebna. I tu był problem, bo usłyszałem teksty, że tanie, to gówno i oni takiego nie sprzedają. U nich najtańszy np. feeder kosztuje 180-200, bo tanie, to gówniane. Tylko, że JA CHCE tanie i gówniane!
Dlatego wole allegro, a do sklepów internetowych jakoś nie zaglądam, sam nie wiem dlaczego.