Dziś od 15:30 do 19 na rybach. Cztery brania z czego dwa wyjęte. Dwa niestety nie ale raczej z mojej winy. Łowiłem blisko trzcin i mi tam ryby właziły. Nęciłem Spicy Meaty Method Mix z pelletem 2 mm o zapachu białego robaka ( znalazłem taki w moim sklepie wędkarskim. Jest jasny, strasznie klei albo ja nie umiem z nim się obchodzić. Nie jest to żadna firmówka typu Lorpio ) a na haku kukurydza wyciągana z rumu

oraz dwa białe.


Ten ma uszkodzoną płetwę i przez chwilę myślałem czy go maluszka nie zabrać ale kumpel twierdził, że nic mu się przez to nie stanie więc wrócił do wody.


PS Łowienie na drgająca szczytówkę jest mega

w końcu mogłem się trochę pobawić z rybkami a nie jak ostatnim czasem tylko siedzieć wgapiony w szczytówkę
