Wyniki nad wodą 2016

[Syborg]

Irku, musisz mi wyjaśnić, o co chodzi z tym podziękowaniem, a w zasadzie jego brakiem. Ni w ząb nie rozumiem, o co chodzi

[e-MarioBros]

Piękne leszcze

[s7]

 

[skowron.krystian]

Gratulacje Rybek Panowie!
Filip - brawo za wynik
Luk te Twoje łopaty 60+ pozazdrościć, ja w tym roku już kilka razy doszedłem do 60 ale nie mogę przekroczyć tej liczby - jak ty to robisz?
Moje dwa ostatnie wypady też były 'opfite' w leszcze ale nie takie.
W niedzielę rano poraz kolejny wybrałem się na 'wodę MrProper-a'.

W pięć godzin wyciągnąłem 15 leszczy i mini karpika

Dla porównania powiem że trzech starszych panów na tym samym stawie w tym samym czasie - razem mieli sześć ryb. Jeden dziadek nie wytrzymał i przyszedł powypytywać 'na co łapie' Choć to najwyraźniej  przyczyną mej przewagi jest spodowanie (takim mixem) które to sprawia że ryba przyma się mojego łowiska

Dzisiaj mimo bardzo podobnego mixu nie było już tak obficie. Łapałem na wodzie klubowej mojego miasta Alphen aan den Rijn na małym kanale na terenie klubu golfowego. Czyli wszystko fajnie, pięknie tylko że była niezła wichura i niemal ciągle padało. Nimo nie sprzyjającej aury złapałem siedem leszczy; wszystkie jak gdyby z jednej wiosny +/- 50.
To najładniejszy choć nie największy.
A bez wątpienia rybą dnia był linek 48 cm
Nimo iż pojechałem na ryby po przepracowanej nocce, przestałem czuć się zmęczony po jego złapaniu. Ta ryba zrobiła mój dzień.

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję łowcom.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Kafarszczak]

Śliczne rybki, gratuluje

[skowron.krystian]

Śliczne rybki, gratuluje

Dziękuję
Choć nie wszystkie były 'piekne' ten leszcz był naprawdę paskudny - pleśniawka, coś jak by ospa i widoczne krwiaki na brzuchu. Nie byłem pewien czy aby dobrze robię wypuszczając go do wody.
Co o tym sądzicie?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[iras-m66]

Piękne

Irku, musisz mi wyjaśnić, o co chodzi z tym podziękowaniem, a w zasadzie jego brakiem. Ni w ząb nie rozumiem, o co chodzi

Jacku to tylko niewinny żarcik-dygresja nawiązująca do Twoich "podziękowań" n.n.wędkarzowi po pewnej nocce za nota bene "powrót do przeszłości muzyczno-komputerowej"
A poważnie gorąco pozdrawiam

[iras-m66]

OK, no może nie wszystkie
A bardzie poważnie, przydałaba się ocena ichtiologa, Panowie (ups, gdzie ta polityczna poprawność, i Panie oczywiście też). Pewnie jeszcze kwestia w jakiej był kondycji/jak bardzo był energiczny czy też raczej osłabiony:(

[skowron.krystian]

OK, no może nie wszystkie
A bardzie poważnie, przydałaba się ocena ichtiologa, Panowie (ups, gdzie ta polityczna poprawność, i Panie oczywiście też). Pewnie jeszcze kwestia w jakiej był kondycji/jak bardzo był energiczny czy też raczej osłabiony:(

A więc Panowie i Panie
Leszcze z tej wody są nadzwyczaj energiczne - ten był też taki.
Jeśli ta ryba była tak chora na jaką wyglądała to zastanawiam się czy nie było to błędem oddawanie jej wolności. Nie wiem czy można tu mówić o trzech chorobach na raz, ale jeśli tak to marne ma szanse na wyjście z tego. A z drugiej strony jeśli wyjdzie z tego, okaże się być na tyle silna, weźmie udział w tarle w przyszłym roku i jej potomstwo będzie miało te 'dobre geny' - mniej ryb będzie chorować w przyszłości, a przynajmniej będzie miało większe szanse na przeżycie   Może bredze z braku snu, ale tak się zastanawiam co jest lepsze dla akwenu i ryb w nim żyjących.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[skowron.krystian]

Zabić czy wypuścić?
Oto jest pytanie

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[FilipJann]

Ja dziś nietypowo, bo tym razem Dzięczyna, stas Duży. Miejscówka dość popularna - cypel z krzyżem.

Jak widać duża ilość zielska w tym rejonie. Teraz trwa jego usuwanie za pomocą specjalnego "kombajna".
Łowisko znacznie trudniejsze od Sportowego... Dużo zielska... Dużo większe jeśli chodzi o powierzchnie... Poddane znaczącej presji mięsia... No


Przygotowałem dwie zanęty:
Lorpip BH & Hemp (powoli staje się moim kilerem) + pellet Coppens

Oraz

Winner zanęta truskawka i pellet jeżyna 2mm.

Łowiła głównie zanęta Lorpio, na drugą mieszankę dwie rybki - karpik oraz lin ok. 35cm. - kukurydza na wlosie.

Na drugą wędkę padło 5 karpi - 4 zarybieniowe sztuki po ok. 1,5kg i jeden pełnołuski garbus 3,6kg - mój nowy rekord na Dużym! 
Jeden Lin ok 40cm, 6 leszczy 30-45cm, 2 wzdręgi i szczupaczek na dumbellsa C&K

Ze względu na zielsko, dużo ryb straciłem, ale ogólnie nie spodziewałem się tylu brań. Rządził dumbells ananas, zaraz po nim C&K.

Dublecik... Karpik z karpiem (to ten garbus )


Lin...


Leszcz...

[Syborg]

Piękne

Irku, musisz mi wyjaśnić, o co chodzi z tym podziękowaniem, a w zasadzie jego brakiem. Ni w ząb nie rozumiem, o co chodzi

Jacku to tylko niewinny żarcik-dygresja nawiązująca do Twoich "podziękowań" n.n.wędkarzowi po pewnej nocce za nota bene "powrót do przeszłości muzyczno-komputerowej"
A poważnie gorąco pozdrawiam

Irku, ja o tym podziękowaniu prawie zapomniałem, a Ty musiałeś obudzić we mnie te traumatyczne przeżycia. Rozdrapałeś rany, które będą się długo goiły, często krwawiąc niczym górski potok. Zostaną blizny, zapewne jeszcze większe. Cóż, trzeba stawić czoło przeszłości, budując jednocześnie nową, lepszą przyszłość. Nawet nie wiesz, ile mnie kosztuje ta walka o normalność. Oby tylko głosy w mojej głowie ucichły... Tak, głosy. Ciągle słyszę pi pi piiiiiiiiiiiiii piii piiiii piiiiiii piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii pi pi...

Pozdrowionka

[Rednose]

Wróciłem dzisiaj z czterodniowego wypadu nad jezioro PZW niedaleko Międzychodu. W każdy dzień łowiliśmy os świtu do zmierzchu. Jestem zaskoczony tak dobrymi wynikami. W pierwszy dzień kolega złowił pięknego, medalowego, 42 centymetrowego okonia (1,5kg)! w drugi dzień pojawiły się liny. Największy z nich - 45cm i 1,1kg wagi. Drugi z największych 42cm i 1,3kg. Łącznie złowiliśmy 11 linów. Pojawił się również jeden karpik i na zakończenie wyjazdu złowiłem konkretnego sandacza - 73cm i około 4kg! Wszystkie rybki wróciły do wody . Co do techniki połowu. Większość linów padło na spławik i kukurydzę na haku. Największe z nich złowiliśmy jednak z gruntu na feederka i dumbelsy F1 żółte. Te w kolorze czerwono- pomarańczowym okazały się kilerem na okonie (4 sztuki)! Tak, ryba drapieżna też w nich gustuje .  Wyjazd mega udany. Dopisały ryby, dopisała pogoda, w rewelacyjnym towarzystwie  nad ogólnodostępną wodą PZW. Zamieszczam kilka zdjęć





























Pozdrawiam!

[Syborg]

Panie, przecież to czyste szaleństwo

Ale wypad, szok

[s7]

Ładny wynik