Witam

Przeglądam forum od początku jego istnienia ale od lat ogarnął mnie marazm i nie udzielałem się nigdzie.
Naszedł mnie pomysł, żeby coś zmienić i to wraz z początkiem obecnego sezonu więc zarejestrowałem się hihi. Co prawda sezon zacząłem ponad dwa tygodnie temu ale to szczegóły

Mam nadzieje, że kolega
Kubator choć trochę się ucieszy

Ogólnie 70% moich wypadów to karpiowanie ale z pickerem znamy się kilkanaście lat i nie wyobrażam sobie przełomu zimy i wiosny bez wypadów z delikatnym zestawem - co miało miejsce wczoraj.
Przymrozek w nocy, delikatnie padający śnieg a ja jadąc 30 km zastanawiam się czy nie zastanę lodu i nie będę musiał wracać do domu z podkulonym ogonem nie wypakowawszy wędki z pokrowca..
Zajeżdżam nad parking, szybki marsz na brzeg zbiornika i radość

nie ma lodu !
Zadowolony rozpakowałem się powtarzając, że teraz może dziać się już wszystko. Będą ryby - fajnie, nie będzie też fajnie. Woda w okolicy 2-3 stopni no ale myślę jakiegoś karasia skusze do brania.
Skusiłem karasia

ale jeszcze 6 karpi i pstrąga.
Wyjazd mogę podsumować za bardzo udany

Poniżej kilka zdjęć :


