Piękne rybki łowicie

Krecik za lina kolosa

Filip ciasne łowisko

ale super karpie

Ja dzisiaj posiedziałem 4,5 godzinki na byłej żwirowni.

Niestety zaliczyłem kolejnego blanka

Nie umiem się coś ostatnio wstrzelić w brania...

Łowiłem oczywiście na metodę, zanęta baitech marine halibut, pellet lorpio 2mm oraz morwa od stalomaxa...przynęt wypróbowałem sporo niestety bez efektów. Troszkę nie wstrzeliłem się w miejscówkę. Niedaleko mnie pikietowała ekipa składająca się z około 10 osób. Na mój gust 3 rodzinki z dziećmi...Powiem tak, tylu przekleństw to nawet w robocie na kopalni nie słyszę...

Jeden typek, karpiarz był wyjątkowo głośny. Non stop szukał zaczepki, albo darł mordę na żonę albo na kolegów, że mu w zestawy wpływają łódką... Jakby tego było mało, koleś sam wypływał na wodę co 15 minut, a to nęcić a to wywieść zestaw...robił obok tego tyle szumu, że miałem wrażenie, iż ryby opuściły cały nasz brzeg

Walił w dno łodzi, śpiewał , sklinał i ryczał na towarzyszy...normalnie po..b

Na zdjęciu w oddali wspomniany pseudo wędkarz...

Rybaczka dzisiaj nie należała zatem do przyjemnych...dlatego zebrałem się szybciej.
Jutro nocka w robocie, tak więc z rana znowu pojadę na ryby, koniecznie na inną miejscówę

W drodze powrotnej, przydarzyła się okazja na jeszcze jedno zdjęcie

Nie mogłem się powstrzymać, zaparkowałem samochód i wylazłem na wał przeciwpowodziowy by uwiecznić taką oto tęczę

