Gratuluje połowów Panowie

andre1975 - węgorz to jest coś -rzadki gość na naszym forum (a może koledzy się nie chwalą

węgorkami )
Tak jak w ubiegłym tygodniu plan na weekend jeden - rybki

Stosunkowo ciepła noc, oraz księżyc w nowiu, zachęcały do zapolowania na leszcze i leszczyki na mojej stałej miejscówce.
Tym razem miejsca mi nikt nie zajął, tak więc wczoraj ok 18.00 rozpocząłem "łowy".
Jak to powoli staje się tradycją, leszczyki zameldowały się dopiero po zmroku.
Jedna odmiana - skuteczna ostatnio kuku waniliowa Cukka dała tylko jedną rybę + spinkę
Najlepiej sprawdzały się "śmierdziuchy" - Dumbellsy Crab & Krill Drennana - 3 leszki.
Sonubaits Pellet O - Krill / 8mm na gumce skusił 1 leszczyka i krąpia (rzadka rybka na tym łowisku)
oraz "gwiazdę wieczoru " - lina 39cm 0,80kg złowionego niemal o równej północy

W końcu doczekałem się brania na "pikantną kiełbaskę " 12mm, ale niestety ryba się spięła.
Może to znak że na jesień, pellety zaczną dorównywać skutecznością dambelsom i kuku. ( Mają spory dystans do nadrobienia

)
Poranek przyniósł kolejnego leszczyka, który okazał się amatorem niezawodnego ananasowego dambelsa.
Na foto uwieczniłem jedynie nocnego lina oraz porannego "ananasowego" leszczyka.
Kilka brań niewykorzystanych , ale ogólnie nie najgorzej.
Szkoda tych spinek czułem "fajniejsze" rybki.

Lin w godzinę duchów :
