Ale lechole

Ja zaliczyłem dziś porażkę.
Nockę zaczęłem późno - 22.00 (impreza rodzinna).
Zmiana pogody - dość silny spadek temp. ok 10st różnicy i zimna noc, księżyc w pełni.
Do 8.30 dziś rano - 2 brania z czego 1 leszczyk na brzegu.
Tydzień temu było fajnie , teraz porażka.
Trzeba zatem poszukać usprawiedliwienia

- patrz wyżej
