Gratulacje ryb Panowie, ja powoli już sezon zakańczam. Może jeszcze z 2-3 razy skocze w październiku i potem Basta do marca.
Szok, do połowy listopada potrwa najpiękniejsze, najbardziej klimatyczne łowienie

Potem wiadomo dłubanina, ale każda rybka będzie cieszyć podwójnie. Współczuję Ci Krzyśku przerwy na tyle miechów. Zdziwko tym większe, że masz Odrę pod nosem