Autor Wątek: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016  (Przeczytany 259147 razy)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 871
  • Reputacja: 899
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #960 dnia: 03.12.2016, 19:35 »
Fajnie czytać/oglądać takie sprawozdania z zasiadek, nawet tak szybkich jak ta, szczególnie w tych warunkach pogodowych ???. Mnie to dosłownie ch..j strzela, bo katuje mnie ciągły brak czasu >:O :'(. Kijki, akcesoria, techniki połowu, nowe miejscówki w nowym/starym łowisku - wszystko to czeka i prosi o wypróbowanie. Z drugiej strony po takim "wyposzczeniu''  kolejna zasiadka będzie długo (dosłownie) wyczekiwana, gdzie na bezrybiu i rak ryba :P. Pyza dzięki za fajną relację z wyprawy - super klimat. Jutro moją rozłąkę z praktycznym wędkowaniem, odbiję sobie w "Krokodylu" ;).
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 373
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #961 dnia: 03.12.2016, 19:39 »
Pyza - gratki za połów.

Tylko wiesz, że łamiesz RAPR przechowując ryby w taki sposób, w jaki to robisz? Sądząc po filmiku, w którym wypuszczasz ryby kilka okonków ma marne szanse by przeżyć.

Witam

A pisałem, że przechowywałem w wiaderku? Przecież zawsze się tak robi, z siaty do wiadra a z wiadra do wody. Łatwiej filmować jak się wypuszcza ryby trzymając telefon w ręku i wypuszczając ryby z wiaderka a nie bezpośrednio z siatki... Jakbym pokazał tak jak trzymałem dzisiaj w siatce i wypuściłbym z siatki, to ktoś mógłby się doczepić, że ryby zahaczyły płetwą o siatkę podczas wypuszczania. Więc postanowiłem wypuszcać z wiadra. A wypuszczanie z wiadra jest chyba dozwolone ;)


Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #962 dnia: 03.12.2016, 20:04 »
Jeśli tak, to spoko. :)

Pozdrawiam
Mirek

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #963 dnia: 03.12.2016, 20:29 »
Pyza :thumbup:
Feeder & spinning

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 542
  • Reputacja: 936
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #964 dnia: 03.12.2016, 20:31 »
Pyza leci :thumbup: super relacja!
Maciek

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 863
  • Reputacja: 2218
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #965 dnia: 03.12.2016, 21:15 »
Dla twardziela. :thumbup:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Czarek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 550
  • Reputacja: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • FKM
    • Galeria
    • FKM
  • Lokalizacja: Wawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #966 dnia: 03.12.2016, 21:28 »
PYZA - gratulacje - świetna wyprawa. Bardzo sympatycznie się czyta - jak zwykle. Gratuluję okonków ;D
Pozdrowienia
Czarek FKM

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #967 dnia: 03.12.2016, 21:34 »
Wreszcie Pyza po fochu wraca w wielkim stylu, wielkie gratulacje i :thumbup: za relację :)

Offline skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 760
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Praca jest dobra dla tych, co nie umieją wędkować
  • Lokalizacja: Holandia 'ZH'
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #968 dnia: 03.12.2016, 22:03 »
I ode mnie leci
A robiłeś coś z tym dipem?
Wracając z wyprawy, weź ze sobą zrobione zdjęcia, a pozostaw jedynie ślady stóp 😉

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 373
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #969 dnia: 04.12.2016, 17:34 »
Witam

Na wstępie dziękuję kolegom za pochwałę i czytanie mojego wątku. Kolejna relacja znad wody dla kolegów śledzących mój wątek. Ale najpierw odpowiem na pytanie Krystiana: nic nie zrobiłem, czekam na wiosnę aby dopiero go użyć. :)


A więc dzisiaj niedziela, jedyny wolny weekend od pracy w tym miesiącu. Więc tak jak wczoraj to i dziś wybrałem się na ryby. Autobus 6:30 nie inaczej. Wyszedłem przed blok a tu jak na zdjęciu, napadało trochę śniegu. Dla sąsiadów mój podpis " Pyza :) " idziemy na autobus, pomimo nie sprzyjającej pogody.


Ciepło się ubrałem jak na tą porę przystało, zmieniłem wędkę na krótszą, zamienił stryjek patyk na kijek. :) . Plecak, wiadro z zanętą, ręcznikiem do wycierania rąk, metr wędkarski, czyli starą moją blachę. Wybieramy się autobus :)


40 minutowa jazda i wysiedliśmy w miejscowości Morawica - która to już dostała prawa miejskie :) I od 1 stycznia oficjalnie zostaną miastem. Dojście do rzeki jak na zdjęciu. Ogarnięcie tematu, jaki stan wody, gdzie tu iść, w górę czy w dół. Na spokojną wodę czy szybką przy podniesionym stanie wody. Nie o to chodzi, żeby się nachodzić, tylko żeby zacząć wędkowanie z jakimś efektem. Jest duża woda. Większa niż wczoraj. Na rzekę z szybkim nurtem nie pójdę. Idę na stykankę, gdzie jest spokojniejsza woda. Stamtąd zacząłem dzisiejsze wędkowanie. 


Zaszedłem na stykankę, a tu szok. Spokojna woda jak widzicie na zdjęciu, cała oblodzona. A ja wymieniłem dłuższy kijek na krótszy kijek. A dzisiaj by się przydał ten dłuższy, bo trzeba będzie stawiać spławik za lodem. Co za pech, samo życie. 


Na prawo tak samo jak na zdjęciu, brzeg przymarznięty. Długość 3,5 m kija muszę sobie jakoś poradzić w posyłaniu sticka tuż za taflą lodu.


Miejsce udeptałem, aby się nie poślizgnąć, podpórkę wbiłem, wędkę rozłożyłem, rejestr połowu wypełniłem.


Zanętę Pyza Baits, wersja pod okonia. Rozrobiłem ze śniegiem, niech dochodzi.


Siatkę z plecaka wyjąłem, wrzuciłem na lód a tu dupa, siatka leży na lodzie. Poszedłem poszukać jakiejś gałęzi, zbiłem lód pod siatkę.


I dopiero po tym dało się dać zanurzyć siatkę, jakby w przeręblu.


Założyłem robaka na haczyk nr 12. Zarzuciłem zestaw tuż za lodem. Jest pierwszy okoń.


Później znów zarzut, porzucałem trochę spławikiem, aby skusić ryby do pobrania przynęty. Jest kolejny okoń, a raczej okonek.


Wyjąłem blachę aby się przekonać i tylko wymiarowe ryby wkładałem do siatki a maluchy jak ten w poprzednim zdjęciu bezpośrednio wracały do wody. Wymiar ochronny dla przypomnienia - 15 cm. Przetrzymuje ryby w siatce, dopiero przy zmianie miejsca je wypuszczam. Bo wypuszczając od razu ryby wracają do stada i opuszczają miejscówkę przenosząc się w inne miejsce.


Zanęta pod okonia doszła, uformowałem 3 kuleczki wielkości małej mandarynki a raczej śliwki... Nie dużo. Zanęta ma nam zwabić trochę drobnicy a o tej porze za drobnicą podchodzi okoń. I na dodatek zanęta ma dip pod drapieżnika. 3 kulki do wody. Czekamy na kolejną rybę.


Postawienie spławika znów na końcu lodu.


Jest kolejny. Pięknie ubarwiony.


Kolejny tygrysek dzisiejszego połowu.


Miarka, to już taki średniaczek jak na tą rzeczkę.


Kolejny pięknie ubarwiony.


Miara tego tygrysa do mojego pamiętnika.


A teraz pora zmienić miejscówkę. Ta sama czynność jak zawsze. Ryby z wody do siaty, z siaty do wiadra a z wiadra do wody. Ryby wypuściłem.

A to zdjęcie najciekawszych okonków z tej miejscówki.


Siata do wiadra, zmieniam miejscówkę.


Woda jest duża, oblodzone, przysypane śniegiem. W czasie przemieszczania się w inne miejsce trzeba uważać gdzie się stawia nogę, bo są dziury po bobrach, w tym dzikim miejscu. Jeden zły ruch i lądujemy w wodzie o tej grudniowej, mroźnej porze.


Fotka do pamiętnika, powolutku pomalutku, po krzaczkach, po śniegu.


Jeszcze jedna fotka i kilkadziesiąt metrów dalej mamy kolejne miejsce w którym będę wędkował.


Na nowym miejscu, nowe tygrysy.


Tak jak w miejscu pierwszym, pięknie ubarwiony.


Kolejny raz mniejszych raz większych, fajna zabawa z tymi okoniami na nowej miejscówce.


Na tej miejscówce brały ciut większe niż na poprzedniej.


Miara, blacha, zdjęcie i do siaty.


Kolejny tygrys.


Blacha, miara i do siaty.


Po 14 miałem autobus, czas zakończyć wędkowanie. Przez dwa dni wystarczy mi łowienia tych okoni. Wyciągnąłem z siatki, zrobiłem zdjęcie najciekawszych ryb z tego dołka. Ryby wróciły do wody, ja zadowolony z dzisiejszego połowu pojechałem do domu, planując już niedługo kolejny wyjazd na to co kocham - czyli wyjazd na ryby :)




Pozdrawiam

PS. Nie które zdjęcia mógłbym pomylić w kolejności, ale przy tylu rybach i tylu zdjęciach może się popie**ć w głowie ;)
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #970 dnia: 04.12.2016, 17:41 »
Mega masz tą rzeczkę, piękna i urokliwa.
Aż korci człowieka aby pojechać nad wodę po Twoich relacjach .
Swojskie klimaty :bravo:
Feeder & spinning

Offline Tomnick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 355
  • Reputacja: 109
  • Lokalizacja: Słupsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #971 dnia: 04.12.2016, 17:48 »
Pyza :bravo: Super :bravo: :thumbup:
Tomek

Offline stoperjagi

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • moczę kije bo lubię
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #972 dnia: 04.12.2016, 18:25 »
Pyza :bravo:! miejscówka rewelacja, wynik bardzo dobry.
Mirek

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #973 dnia: 04.12.2016, 19:35 »
Jak zwykle rewelacja relacja :)
Ale ten uśmiech na chodniku cokolwiek złowieszczy :D
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 476
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #974 dnia: 04.12.2016, 19:46 »
Kolega Pyza nadal w formie- ładne pasiaczki.
Ja odstawiłem wędki przynajmniej do marca, więc nacieszę oczy wyprawami wędkarskich twardzieli.
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.