Autor Wątek: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016  (Przeczytany 207582 razy)

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #435 dnia: 26.06.2016, 12:04 »
Jadę na ryby raz na tydzień a czasem na dwa bo praca i obowiązki domowe nie pozwalają ma na czeste wypady.  Podobnie jak kolega Pyza nie patrzę na pogodę jak nie ma śniegu,  mrozu i żaby z nieba nie lecą to można łowić hehe.
Paweł

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 099
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #436 dnia: 26.06.2016, 12:11 »
Gdzie wędkujesz w okolicach Ostrowca? Pytam, bo w Ostrowcu jestem 3-4 razy w tygodniu.
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #437 dnia: 26.06.2016, 12:16 »
Zalew Brody,  Wióry,  zbiornik Piachy w Starachowicach,  a ostatnio to najczęściej Przystanek Stawy Grębów,  mam zamiar sprawdzić jeszcze Wodne Eldorado koło Iłży. Ładne karpie i amury ma koleś na łowisku Pstrągal w Ostrowcu takie po kilkanaście kg.  ale ja łowię na feeder głównie i tam nie łowię.  Karpiaze na kilkudniowej zasiadce potrafią tam złowić koło 10sztuk powyżej 10 kg.
Paweł

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #438 dnia: 26.06.2016, 12:21 »
Zalew Brody,  Wióry,  zbiornik Piachy w Starachowicach,  a ostatnio to najczęściej Przystanek Stawy Grębów,  mam zamiar sprawdzić jeszcze Wodne Eldorado koło Iłży. Ładne karpie i amury ma koleś na łowisku Pstrągal w Ostrowcu takie po kilkanaście kg.  ale ja łowię na feeder głównie i tam nie łowię.  Karpiaze na kilkudniowej zasiadce potrafią tam złowić koło 10sztuk powyżej 10 kg.

Wióry często z koła organizujemy tam zawody spinningowe, piękne miejsce z czystą wodą :) No i piękne ryby tam pływają - drapieżniki. Ciekawe czy dalej na tych wodach nie można używać zanęt...
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #439 dnia: 26.06.2016, 12:24 »
Żaneta używać niby nie można,  ale wszyscy używają,  a w razie kontroli strażnicy pouczaja tylko.
Paweł

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 099
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #440 dnia: 26.06.2016, 12:26 »
Jakie masz wyniki na Brodach? Jak sobie radzisz z zakazem nęcenia? :D Często przejeżdżam koło Pstrągala. Ten drugi zbiornik to też komercja?
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 099
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #441 dnia: 26.06.2016, 12:29 »
Kiedyś często rozgrywano tam zawody okręgowe. Kiedyś łowiłem tam naprawdę piękne leszcze. Jak jest teraz?
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #442 dnia: 26.06.2016, 12:32 »
Ten zbiornik obok Pstrągala to pzw byłem tam dwa razy ostatnio to takie małe karpiki po 20 cm biorą na metodę na dumbellsy,  ale są i większe. Planuję kupić duży pellet i spróbować selektywnie możne coś większego weźmie. Były zarybienia w tamtym roku takim karpikiem 20-40 cm, ale przyszłości temu zbiornikowi nie wróże bo miastowi ostrowczanie nie mają w zwyczaju wypuszczania ryb nawet 20 cm karpi... Brody w tym roku zaniedbałem wolę na komercję jechać i bezstresowo połowić karpików. Można na Brodach złowić  amury i karpie po 10 i więcej kg, ale potrzeba tygodniowego nęcenia z łódki i łowienia z wywózki, na co ja nie mam czasu i środków. Jak jest dobre żerowanie to na brodach leszczy połowić można takich do 60 cm, mi się łowienie leszczy znudziło.   20 lat na pzw i w następnym roku karty nie płacę, przestawię się tylko na komercję.  Dość mam miesiarzy i braku większych ryb, syfu nad wodą . Na Piachach w Starachowicach ludzie wrzucają do samochodów szczupaczki zarybieniowe takie po 40 cm sam byłem świadkiem a przy zwróceniu uwagi słyszysz bluzgi...Na Brodach na małym oczku za torami byłem na spining kiedyś i koleś lina takiego z 20 cm zatłukł po drugiej stronie no ku..a rzygać się chce. A jak złowisz coś wymiarowego i wypuścisz to ludzie podchodzą i uwagę zwracają że "trzeba było mi dać ja bym wziął jak bym nie zjadł to kotu rzucę".... A potem narzekają że ryb nie ma. Na komercji pojadę kulturalnie zapłacę parę złotych łowisko posprzątane, trawa przystrzyżona możesz sobie na miejscu kupić zanęty i przynęty i browara nawet zimnego. Wędkę na metodę robię zanęta z sonubites i nie ma opcji żeby klika karpi, karasi czy amurów nie złapać. Wyholować zrobić zdjęcie i z przyjemnością wypuścić.
Paweł

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #443 dnia: 27.06.2016, 00:40 »
Sylwek, u mnie też licho w tym sezonie. Ilościowo może nie jest najgorzej, ale jakościowo nie ma się czym pochwalić.
W piątek po pracy byłem. Starałem się bardzo, nie próżnowałem. Zaplanowana taktyka, wybór miejscówki, nęcenie, kombinowanie z przynętami i lokalizacją zestawów. Zero. Blank totalny.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 743
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #444 dnia: 27.06.2016, 07:55 »
Ja już kilka razy tak w tym sezonie. Płakać się chce.
Wczoraj się wyrwałem, posiedziałem 4 godziny. Coś tam szczytówką bujnęło kilka razy. Dopiero jak się zwijałem miałem dwa brania, dwie zacięte ryby... i dwie spinki :'(
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #445 dnia: 28.06.2016, 13:19 »
Witam

Tak jak koledzy zauważyli, ilościowo nie jest źle, tak jak i u mnie, ale jakościowo brak słów.. Macie rację.
A więc. Zmiana taktyki, trzeba podnęcać za pomocą procy, swoją miejscówkę, do tego posłuży mi ostatni zakup pelety 8 mm, Bait Tech 2 kg, bardziej oleiste Halibut, do nęcenia procą i zakładania na włos oraz 2 kg jaśniejszy na mączce rybnej. Praca pierwszego dłuższa zaś jaśniejszego po 20 minutach rozpada się w wodzie. Będę te pelet w całości i częściowo za pomocą kruszarki zmielony robił kiełbaski lub torebki PVA, do tego zakupiłem 2 podajniki 110 g MIKADO, trzeba wyciąć tylko żeberka, przerobić je pod pakunki PVA. Oczywiście jeszcze pierścienie do szybkiego montażu przyponów w podajniku. Tak jak powiedziałem, trzeba zmienić taktykę, jedna wędka punktowo zanęcona i czekamy w końcu na rybę w dużym tego słowa znaczeniu :)





Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #446 dnia: 28.06.2016, 13:32 »
A te loop rings do czego służą jeśli można spytać ?
Paweł

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #447 dnia: 28.06.2016, 13:38 »
A te loop rings do czego służą jeśli można spytać ?

Te loop rings służy jako pętelka w przyponach z plecionki. I to zakładasz. Na żyłce robisz pętelke a na plecionce też możesz zrobić pętelke. Ale ja do swoich przyponów triggalink bungee, będę stosował właśnie ten loop rings dla szybszej wymiany przyponu na inny zamiast pętelki.

PS. nie wiem czy zrozumiałeś, ale przynajmniej ja to napisałem tak jak ja to rozumiem :D

Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #448 dnia: 28.06.2016, 13:47 »
Służy do łączenia żyłki z plecionką za pomocą pętelek, tak zrozumiałem.
Paweł

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #449 dnia: 29.06.2016, 21:49 »
Witam

Właśnie wróciłem znad wody. Taki rodzinny wypad - popływać, pogrillować, oczywiście wziąłem też ze sobą dwie wędki, bo inaczej nie byłbym sobą ;D Z racji, że dzieci za niedługo jadą na kolonie, postanowiłem wziąć dziś urlop i zabrać rodzinę nad wodę :) 7.10 mieliśmy autobus, potem dojście na miejscówkę, rozłożenie nie daleko plaży, tak jak widzicie na zdjęciu - mamy swoją miejscówkę.


Dwie wędki zarzucone, nie nastawiałem się typowo na rybę, ale niech sobie wędki leżą na podpórkach :)


Wziąłem jak nigdy parę przynęt, trochę zanęty. To wszystko co na zdjęciu i zaczynamy się kąpać :)


Taki raban robiliśmy w wodzie, że na zestawy, które zarzuciłem to tylko raki brały :D tak jak na zdjęciu widzicie.


W między czasie wyżerka. Nabraliśmy tego jak przystało na 5 - osobową rodzinę. Sporo, cały wózek, który mam na sprzęt, dziś służył jako torba na jedzonko i picie ;)


Jak to ja, postanowiłem ściągnąć wędki, gdzie myśmy się kąpali, bo na bezrybiu to i rak to ryba :D Ale chciałem sobie złowić jakąś nie dużą rybkę :) Przesunąć się w lewą stronę o około 20 metrów, ale musiałem sobie powycinać tatarak/trzcinę jak go zwali tak go zwali. Nóż, trochę pracy i mamy zrobioną na szybko miejscówkę, do zarzucenia moich wędek :)


Miejscówka wycięta, zestawy zarzucone, dzieci się kąpią, żona się opala a ja sobie wędkuję :-[


Dzień minął, każdy zadowolony, ja trochę leszczy złowiłem, słońca nabrałem, rodzina zadowolona, przed chwilą do domu wróciliśmy :) I to wszystko z dzisiejszego rodzinnego wypadu :)


A jutro, tzn za kilka godzin wybieram się na ryby, typowo na ryby :) na cały dzień, aby sobie w spokoju połowić :-[

Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek