Bardzo ładnie połowione
Sylwek, mam pytanie ta siatka na ryby jakiej jest długości ?
Szukam jakiejś niedrogiej na zawody, dlatego pytam.
Witam
Na wstępie chciałem powiedzieć, że sporo wpisów, dużo czytania, ciekawe opinie i odpowiedzi, w czasie mojej nieobecności, piszcie sobie dalej, mi to nie przeszkadza. Robert, co do siatki i jej długości - ta w której ostatnio trzymałem ryby do wzięcia do domu, ma długość 1.60 m i powtórzę - trzymam w niej ryby tylko te, które biorę do domu. I ta siatka jak wiele innych siatek, nie nadaje się do przechowania ryby tak, żeby później można było zrobić zdjęcie i ryby wypuścić. Ryby i tak będą pokaleczone przez takie siatki. Szkoda tylko ryby, przekonałeś się sam na własnej skórze. Pamiętasz, zwróciłem Ci na to uwagę, już zapomniałem o tym, ale jak coś to przepraszam jeszcze raz. Najlepiej ryby, które wypuszczamy nie trzymajmy w siatce, zróbmy zdjęcie i wypuszczajmy, bo po co im dodatkowy stres w siatce i dodatkowe pokaleczenia? W razie co jeśli chcesz kupić siatkę, na zawody, bo taka siatka się przydaje i jest konieczna i wymagana, to jest dużo fajnych siatek. Ja stosuję na zawody na które jeździłem, takiej siatki wyczynowej.
wrzucam link mojej siatki w której pływają ryby i są to ryby, trzymane podczas zawodów i wypuszczone z powrotem do wody. Za chwilę, zakupie sobie na allegro worek do przetrzymywania większej ryby, żeby się nie kaleczyła, później fotka i ryba wróci do wody. Oczywiście worek, będzie mi potrzebny łowiąc w nocy.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=306.msg49757#msg49757~~~
Co do przebywania aktualnie na forum - mojej znikomej aktywności - pracuje na II zmianie, nie jestem rannym ptaszkiem, lubię sobie pospać
Jak wiecie, wybieram się od dwóch lat pierwszy raz na noc i to już w ten weekend, więc muszę trochę ogarnąć temat z przygotowaniem się na tą nockę. I mam trochę roboty z przygotowaniem sobie rzeczy pod łowienie w nocy.
Musiałem odkurzyć sobie stare lampy słoneczne i jakoś to zamontować na moim tripodzie. Nie te czasy, że przy świeczkach będę w nocy siedział przy wędkach.
Akumulatory podładowane, lampa świeci, jedna na bank będzie tutaj z tyłu, do podświetlenia stolika przy tripodzie, z przodu będzie druga, ewentualnie tą z przodu przeniosę na swoje stanowisko do stolika, ale to zobaczę nad wodą, na razie zrobiłem przymocowania.
Podajniki Mikado 110 g, musiałem powycinać żeberka, po przewiercać. Będę łowił w nocy na nie, nakładał kiełbaski z grubszymi peletami.
Musiałem znaleźć, starą dentkę, powycinać pierścienie, odpowiedniej szerokości, nie będę żyłki klipował, będzie przytrzymana gumą. Kilka nie dużych przeróbek, a tyle czasu to zajmuje.. a po południu praca zawodowa, tak mało czasu. I teraz jest już godzina 11, przypomniałem sobie, że muszę zejść do piwnicy, namoczyć ziarna, niech się moczą całą dobę do jutra. Jutro znów będę je gotował, bo do soboty jak rzut beretem i muszę mieć wszystko przyszykowane na nocną wyprawę.
Więc zmykam, przed pracą szykuję się dalej. Ładuję akumulatory, a Wy koledzy prowadźcie sobie dalej ciekawy temat.
Pozdrawiam