Autor Wątek: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016  (Przeczytany 207661 razy)

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #600 dnia: 01.08.2016, 21:02 »
Sylwek mam taką kuchenkę. Będziesz z niej bardzo zadowolony :)
Zbyszek

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #601 dnia: 01.08.2016, 21:05 »
Bardzo , a nawet najbardziej ;D ;D
Świetna sprawa do tego czajniczek i garnuszek i mamy full wypas na nockach lub bardzo długich zasiadkach.
Kawka,herbatka lub  gorący posiłek robi swoje i podnosi morale zmarzniętego wędkarza nie raz nie dwa.
Feeder & spinning

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #602 dnia: 01.08.2016, 21:20 »
Sylwek mam taką kuchenkę. Będziesz z niej bardzo zadowolony :)
Te wkłady to na długo wystarczą? Jaka jest cena jednego? Ile gram zawiera gazu? Ja do tej pory używam małej butli turystycznej która mnie kosztowała z 50zł i za nabicie jej płacę chyba 16zł. Piszę chyba ponieważ do tej pory robiłem to jeden raz :D Fakt jest ciężka lecz autem to bez różnicy.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #603 dnia: 01.08.2016, 21:23 »
Karton kartuszy kosztuje 120zł/28szt.

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #604 dnia: 02.08.2016, 20:53 »
Sylwek. Dziś wkońcu udało mi się złowić dzikiego karpia na łowisku gdzie o wymiarowego 40cm karpia ciężko. Jestem na urlopie i będę tam łowił 2 tyg. Dziś byłem 1 raz i od razu po 30min trafiłem 2.6kg i 52cm. Wcześniej łowiłem lecz mniejsze. Dziabnął na 18mm starbaits ochotka podwieszona połówką ananasa z dynamita. Pięknie zapięty w samym rogu na haczyk nówkę foxa 2. Też długo czekałem na dzikusa choć ja o wiele mniej jeżdżę na ryby bo czasu brak. Z komercji się nie liczą!
Pozdrawiam i życzę wkońcu tego prosiaka.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #605 dnia: 02.08.2016, 21:20 »
W jaki sposób rozróżniacie dzikusy karpia ? ;)
Jedna kartusza to dwie nocki intensywnego gotowania.
Kiedyś też myślałem o butli, bo jest tańsza w utrzymaniu, ale targanie jej na miejscówkę to mordęga ;)
Feeder & spinning

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #606 dnia: 02.08.2016, 21:27 »
Pyza, fajny filmik prezentujący plecak Daiwy.
Krzysztof

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #607 dnia: 03.08.2016, 20:57 »
Witam

Na wstępie, chciałem podziękować kolegom za czytanie mojego wątku, recenzje i wpisy. Dziękuję za miłe komentarze.

Ja wczoraj wybrałem się na noc na ryby z kumplem, który zaoferował się, że zabierze mnie z całym moim dobytkiem, a raczej częścią dobytku wędkarskiego, gdyż ma zbyt małej pojemności samochód.

Mam w tej chwili urlop do 16.08, to miałem czas przygotować sobie wcześniej zanętę do podajnika na którą będę nabijał podajnik. Zanęta Bait Tech + liquid z muszli + trochę mielonej konopii. 


W drugim pudełku przygotowałem pelet Aqua Alert 2 mm, zalany liquidem i syropem. Oddzielnie to rozrobiłem, nad wodą obydwa pudełka ze sobą wymieszałem, a potem  będę nabijał podajniki do metody.


Kumpel po mnie przyjechał, stara śpiewka, taka sama reakcja jak naszego kolegi z forum - Piotrka, na zawartość mojego ładunku i do mnie skierowane pytanie: gdzie to wszystko wsadzimy? Trochę sobie pogadał, pomarudził, pośmialismy się. W końcu załadowaliśmy sprzęt i wyruszyliśmy nad wodę. Zajechaliśmy na miejsce, w parę minut, bo to miejsce jest nie daleko Kielc. Zawsze to jakieś inne łowisko niż do tej pory co wędkuję. Może tutaj jest mniejsza liczebność leszcza, który mi w tym roku nie spędza snu z powiek. Nie wędkowałem na tym zbiorniku już około 5 lat. Miejscowość Lipowica, na początek jak na zdjęciu zanęcimy sobie miejscówkę. Usiedliśmy w miejscu, które było wolne na tym nie wielkim łowisku. Na końcu plaży, obok kąpali się ludzie. 


Miejsce zanęcone, ja rozłożony, jak widzicie na zdjęciu.


Prawa strona ode mnie tego niedużego łowiska.


Lewa strona.


Oraz na wprost mnie miejsce, gdzie będę wędkował w nocy. Kolega rozłożył się kilka metrów obok mnie, po lewej stronie. Zaczynamy pogoń za karpiem na nowym łowisku. Jak nie teraz to kiedy? Rok się powoli kończy, lata mi uciekają, a ja w tym roku bez złowionego karpia.


Zmontowałem trzecią wędkę - dodatkową, pod większe przynęty, w torebkach PVA. Podajnik MIKADO 110 g, przerobiony na gumkę do przetrzymywania nie wielkich pakunków.


Zbliża się wieczór, ja i mój kolega łowimy znów niestety nie wielkie leszcze, które w tym sezonie złowiłem już bardzo wiele.


Słońce zachodzi, drugi wyjazd w tym roku na nocne łowy. może dziś coś fajnego zawiesi mi się na zestawie.


Zrobiło się ciemno, lampa solarna naładowana od słońca, świeci. Wszystko mam ogarnięte na nocne łowienie. Wszystko oprócz konkretnych ryb :)


Stolik także mam oświetlony, pogoda wyśmienita. Ciepło, komary nie gryzą, dziadostwo po ziemi nie biega, oczywiście szczury czy myszy i taki odpoczynek lubię.


Pomimo zmian przynęt na różne, brały nam z kolegą nie wielkie leszcze. Szlag by strzelił ile tego tu jest.


Nawet robiąc Wam zdjęcie tripodu z lampą solarną, miałem w jednym czasie dwa brania jak widzicie na zdjęciu. Obydwa sygnalizatory brań dały znać o zainteresowaniu się ryby moimi zestawami. Oczywiście znów te wszędobylskie leszcze, czyli jak to się mówi żyletki, gruźliki :)


Ściągnąłem jedną z wędek z tripoda, zarzuciłem jedną z trzech przygotowanych wędek, z większymi przynętami, z większym pakunkiem, aby móc złowić większą rybę, niż te leszcze, które mi brały.


Pomimo moich starań, kombinowania z przynętami, nie zdołałem złowić nic oprócz leszczyków.. Które bezpośrednio wracały do wody. Noc zeszła szybko, rano jak na zdjęciu, rozwidniło się już. Łowimy dalej.


Zakładałem przynęty 12 - 14 milimetrów, aby wyselekcjonować ryby, ale i tak co jakiś czas na większe przynęty, nie wielki leszczyk...


W końcu jest nie na macie, bo zostawiłem w domu pierwszy wyczekiwany tak długo KARP! Nie powala rozmiarami, całe 39 cm, ale jest i nie wstyd mi umieścić na forum zdjęcia tego karpia. I jeszcze śpiewam:
Ten karp jest mój, ten karp do mnie należy, nie oddam nikomu, nie oddam nikomu, ten karp do mnie należy. :) tak sobie podśpiewywałem ze szczęścia jak kibic na meczu.


Jeszcze raz zdjęcie mojego karpia, ze szczęśliwym łowcą. Karp dedykowany dla Kamila (kop3k) :) Tak jak powiedziałem, pamiętałem - pierwszy karp z dedykacją dla Ciebie :) Może nie zachwyca wymiarami, ale zdrowy polski karp z wody ogólnodostępnej. I już urok prysł, czuję, że będzie już coraz lepiej w połowie tego gatunku!


Jeszcze jedno zdjęcie tej ryby, jak to się mówi - z wody wyszedłeś, do wody wrócisz - i tak też się stało.



Dziękuję za czytanie mojego wątku i relacji z moich wyjazdów.

Pozdrawiam kolegów
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #608 dnia: 03.08.2016, 21:02 »
Sylwek gratuluje pierwszego karpika w sezonie :) . Fajna woda :)
Krzysztof

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #609 dnia: 03.08.2016, 21:04 »
Pięknie! Gratulacje Sylwek!! Worek z karpiami otwarty więc teraz wysypią się większe! Trzymam kciuki! ;)
Pozdrawiam,
Maciek

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 099
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #610 dnia: 03.08.2016, 21:05 »
No Leszczu może w końcu odczarowałeś. :P
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.

Offline Czarosław

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 270
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ząbki
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #611 dnia: 03.08.2016, 21:05 »
Nareszcie karp. Gratuluje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zapraszam do polubienia mojej strony!
https://m.facebook.com/FeederRadomTeam/
Pozdrawiam, Cezary 😜

Offline MichalZ

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 983
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://posciel.to
  • Lokalizacja: Sieradz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #612 dnia: 03.08.2016, 21:06 »
Czekałeś czekałeś i dorwałeś ☺ Gratuluje. Jak dziś siedziałem na rybach to się zastanawiałem jak Tobie poszło.
Michał

Offline jazzriba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 15
  • Lokalizacja: Kalisz Pomorski
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #613 dnia: 03.08.2016, 21:12 »
Brawo! Widzę że podobne emocje jak w przypadku mojego pierwszego karpia... ;) gratuluję!
Przemek

JK316

  • Gość
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #614 dnia: 03.08.2016, 21:26 »
Gratulacje. :)

Ale czemu Ty zawsze stawiasz poda dwoma nogami do przodu? Pożałujesz tego, zobaczysz, karpiszon nie będzie miał litości. ;)