Lucjanie, technikę Metody chyba w miarę właściwie opanowałem. Ale nie wchodzi mi do mojego pustego łba wiedza w zakresie kulek proteinowych i innych przynęt „twardych” stosowanych w Metodzie. Czy przewidujesz Kolego popełnić jakiś instruktaż co do tego, jakie kulki stosować w jakich okolicznościach, a przede wszystkim, jakie składy są danych przynęt/kulek?
Bo dam przykład: jadę połowić Metodą. Biorę ze sobą 18 litrowe wiaderko z pudełeczkami, w których mam róże, różniste kuleczki. Kolorowe, pachnące. I co się dzieje? Kiedy zdejmę dekiel wiaderka zachowuję się jak dziecko w sklepie z cukierkami – nie wiem, które wybrać.
Bo kiedy łowię np. na ciasto np. spławikówką, to ja wiem co w tym cieście jest, jakich składników dodałem by było takie jakie jest. Natomiast biorąc kulkę w palce, nie wiem o niej nic. To denerwuje… bynajmniej mnie, bo wydaje mi się, że jestem świadomym wędkarzem, nie kieruję się tylko opinią.
Posiadasz dużą wiedzę w tym zakresie, czy zamierzasz kiedyś podzielić się swoją wiedzą – na przykład w Gazecie? Pewnie ta wiedza już gdzieś jest opublikowana, więc jeśli znasz linki, które byś polecił, to bardzo o nie proszę – jeśli nie sprawi Ci to kłopotów