Mi się podobają te przypony z Guru, ale są fatalnie pakowane. Może śmiesznie to zabrzmi, ale rezygnuję z nich, bo nie mieszczą się w kieszeni kosza. Tutaj Guru'owcy powinni coś wymyślić.
Drennan pakuje jednak najlepiej haki, mam niektóre już ponad dwa lata w paczkach i są super. Niestety nie da się tego powiedzieć o Prestonach, które są wiązane o wiele gorzej, kilka razy hak mi się po prostu rozwiązał po wyjęciu z paczki... Ja zużywam kilka przyponów na sesji nawet, i pakowanie jest dla mnie ważne. Pokrowiec na przypony mi się nie sprawdza, jednak gołe przypony nie są tak trwałe jak te zamknięte w foliowych kopertach.
Co do Prestonów, to są piekielnie ostre ( PR1) - ale potrzeba wypychacza aby je odczepić. Łowiąc z kosza i mając rybę w siatce, jest to wielka wada, bo karp, lin czy leszcz nie dają się wcale tak łatwo odczepić. Dlatego haki z długą łopatką znajduję jako bardziej praktyczne. Łowiąc z matą i na niej kładąc każdą rybę, jest już inaczej...
Dlatego używam gotowców z Drennana z pushstopem, to mój podstawowy hak do Metody.