Autor Wątek: Opłacanie składek w PZW  (Przeczytany 117762 razy)

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #150 dnia: 08.03.2016, 06:44 »
Dokładnie nic a nic.
Janusz

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #151 dnia: 08.03.2016, 06:49 »
Jean72 pisze: „(…) za rok czy kiedy znowu będziesz chciał być w PZW wpłacasz członkowskie i znowu jesteś czynnym członkiem”.

Eureka, trzeba to ogłosić tym co chorują na prostatę…
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline gilala

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 944
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #152 dnia: 08.03.2016, 07:33 »
To mam jeszcze jedno pytanie, choć już teraz wyjaśniliście mi wiele.
A oto i ono. Czy jak w czerwcu wybiorę się na wodę PZW i wcześniej wykupię jednodniowe pozwolenie, to przy zamawianiu E-pozwolenia :D zaznaczam zrzeszony, czy też niezrzeszony?
Robert

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #153 dnia: 08.03.2016, 07:36 »
Dobre Robercie...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline gilala

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 944
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #154 dnia: 08.03.2016, 07:53 »
Dobre Robercie...

Widzisz, dla Ciebie to śmieszne, a dla mnie przerażające, bo znając beton, jaki jest w OSR to różnie może być, a po co mam się denerwować, lepiej zapytać doświadczonych kolegów i mieć spokój.
Robert

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #155 dnia: 08.03.2016, 09:17 »
Jean72 pisze: „(…) za rok czy kiedy znowu będziesz chciał być w PZW wpłacasz członkowskie i znowu jesteś czynnym członkiem”.

Eureka, trzeba to ogłosić tym co chorują na prostatę…
Nie wiem jak Ty ale ja wolę być członkiem niż towarzyszem :) :P

to mam jeszcze jedno pytanie, choć już teraz wyjaśniliście mi wiele.
A oto i ono. Czy jak w czerwcu wybiorę się na wodę PZW i wcześniej wykupię jednodniowe pozwolenie, to przy zamawianiu E-pozwolenia :D zaznaczam zrzeszony, czy też niezrzeszony?
Panowie wystarczy poczytać, jeśli nie opłaciłeś członkowskiego wtedy zezwolenie wykupujesz jako niezrzeszony ( 1 dzień 40 zł ) a jeśli masz opłacone członkowskie jesteś zrzeszony ( 1 dzień 20 zł )

Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #156 dnia: 08.03.2016, 09:28 »
Panowie wystarczy poczytać, jeśli nie opłaciłeś członkowskiego wtedy zezwolenie wykupujesz jako niezrzeszony ( 1 dzień 40 zł ) a jeśli masz opłacone członkowskie jesteś zrzeszony ( 1 dzień 20 zł )

Cytuję z gazety "Wędkarstwo Moje Hobby" nr 10/2015 (wstępniak naczelnego):

"Ale oczy przetarłem ze zdziwienia po sprawdzeniu, ile sobie liczą za łowienie w Rzeszowie. Członkowie PZW płacą tam 25, a niezrzeszeni ... 123 zł dziennie za wody nizinne!"
---
To taki mocny akcent na początek dnia, aby drugiej kawy już nie pić :P
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 808
  • Reputacja: 1992
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #157 dnia: 08.03.2016, 09:40 »
Koczownik, to wcale nie jest takie złe jakby się wydawało. Są okręgi, gdzie brakuje tylko jednej rzeczy - ryb. Im mniej łowiących spoza okręgu - tym więcej ryb jest zabieranych, woda jest słabsza. Skoro i tak operat zabrania zarybiać więcej - po co extra kasa? Często może być tak, że wędkarze chcą łowić w spokoju, z małą ilością wędkarzy, bez ciżby. Chętniej tez opłacają składki jak mają lepsze łowiska. Dlatego się nie dziwię, że niektóe okręgi nie chcą przyjezdnych. Bo nie ma rejestrów wtedy, nie wiadomo ile zabrali...

To co na pewno powinno PZW załatwić, to pozwolenia 'no kill' za niższą cenę, na wody innych okręgów. Jeżeli byłoby to 20 PLN - byłoby to ławte do przełknięcia, sam okręg by zaś nie tracił. Oczywiście wymagane byłoby tutaj przykładne karanie za zabieranie ryb w takim przypadku (na przykład zapłata 1000 PLN na rzecz poszkodowanego lub usunięcie z PZW)...



Lucjan

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #158 dnia: 08.03.2016, 09:45 »
Być może ale gdzie wówczas jest ta wolność, równość i braterstwo?
Niżej autor pisze, że takie różnicowanie jest niezgodne z polskim prawem. Podejrzewam, że i łunijnym też.

Jak wówczas rozwijać tak promowaną turystykę w Polsce? Tylko dla najbogatszych?

Co do rejestrów to mam wątpliwości czy są one aż tak niezbędne aby stwierdzić jakich ryb zbrakło.
Podchodzisz do wędkarza i pytasz się - panie jakich ryb jest mało? - i już wiesz.
Tomek

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #159 dnia: 08.03.2016, 09:47 »
Dokładnie Luk, o tym pisałem chyba w innym wątku a kary musiałby by być raczej finansowe i to nie małe, żeby odpowiednio prewencyjnie działały.
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #160 dnia: 08.03.2016, 10:06 »
Panowie składki które podałem 1 dzień/ 40 zł niezrzeszony i 1 dzień / 20 zł zrzeszony dotyczą Okręgu Katowice
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #161 dnia: 08.03.2016, 10:12 »
Tomek pisze: „Członkowie PZW płacą tam 25, a niezrzeszeni ... 123 zł dziennie za wody nizinne!"

Z Lucjanem oczywiście w tej kwestii się nie zgadzam całkowicie. Ale to wiadome z innych naszych dyskusji o podobnym temacie.

Ja mam kolegę (prywatna działalność), który ma kilka łowisk specjalnych. Rzadko tam jeżdżę, bo daleko i osobiście na łowiskach specjalnych nie łowię, ale z wnukami, z osobami, które chcę zarazić wędkarstwem i dziewczynami owszem.
Mogę łowić (inni też) cały dzień i nie płacę nic. Dzieci mogą korzystać z placu zabaw, ja mogę postawić na kilka godzin kemping, mogę zrobić ognisko, sam sobie uwędzić rybę. Mam toaletę, nawet prysznic.
Płacę tylko za rybę, którą chcę zabrać przez siebie złowioną lub tą rybę oddaję (nie wpuszczam do wody). Płatny jest prysznic i drewno na ognisko, oraz energia elektryczna. Kemping też płatny jeśli zostaję na kilka dni. Mogę wynająć mieszkanie. I wszystko są to grosze, choć praktycznie możesz połowić za zupełną darmochę.

Jego głównym dochodem jest sprzedaż ryb wędkarzom jak i nie wędkarzom.
Jeśli wliczyć w to paliwo, to mi się nie opłaca.
 
Jeśli PZW bierze za dzień 40 zł lub 123 zł, to ja się pytam gdzie są te pieniądze i jaką korzyść z tych pieniędzy mają wędkarze? Cena zaporowa dla wybranych wręcz świętych?

Jakie jest wyjście z sytuacji? Nie zrzeszać się, a łowić. Nie dać sobie wmówić, że nie opłacając składek jesteśmy kłusownikami, bo za sobą mamy prawo zwyczajowe (przestrzegamy ustalonego prawa przez samych wędkarzy) i najwyższe prawo – prawo naturalne (korzystamy z tego, co jest naszą narodową własnością) - a nie własnością urzędników i polityków.

Albo: idziemy na zebranie, żądamy sprawozdania z działalności i wyrzucamy całe towarzystwo na zbity pysk.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 808
  • Reputacja: 1992
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #162 dnia: 08.03.2016, 10:27 »
Być może ale gdzie wówczas jest ta wolność, równość i braterstwo?
Niżej autor pisze, że takie różnicowanie jest niezgodne z polskim prawem. Podejrzewam, że i unijnym też.

Pamiętam ten wstępniak, nie twierdzę wcale, że autor nie ma racji. Nie wiem tez jakie są prawdziwe przyczyny tak wysokich składek.  Na pewno wolność, równość i braterstwo w Polsce nie znajduje zastosowania, ideały francuskiej Rewolucji się nad wodami nie sprawdzają. U nas jest:  kto pierwszy ten lepszy, jak nie ja zabiorę to ktoś inny weźmie, karta musi się zwrócić, nie może się zmarnować. Czyli ogólnie - pazerność i brak rozsądku, celowe szukanie innych tłumaczeń dlaczego ryb brakuje, każdy raczej ma rozum i wie dlaczego nie ma ryb - bo się za dużo zabiera. Ściemniają, że nie rozumieją - bo są pazerni w większości właśnie.

Niestety, mało wędkarzy rozumie, że wodami trzeba się opiekować, trzeba zarybić, monitorować ilość zabieranych ryb (mówię ogólnie - nie kieruję do Ciebie tej wypowiedzi jakby co). Składka wędkarska to kropla w morzu potrzeb tak naprawdę. Mnie przeraża to, że wiele postulatów i żądań wędkarskich zakłada jeszcze większą 'wolność' nad wodą. To jak piłowanie gałęzi na której się siedzi. Już się łamie i pochyla, wkrótce będzie upadek... Dlatego jednak składka na wszystkie wody to fatalny pomysł, może stoi za nim jakiś marzyciel i człowiek chcący dobrze, ale dla polskich wód to niczym wyrok.

Ogólnie w PZW, jeżeli byłyby pozwolenia 'no kill', to wtedy mogłyby być o wiele tańsze (np.10 PLN).Kwitła by turystyka wędkarska być może. Ale póki co, tanie zezwolenia oznaczają słabsze wody. Okręg interesu w tym nie ma, same kłopoty...

Mirek, ja się znowu nie zgadzam z Twoim stanowiskiem, całkowicie. Mam w nosie prawa zwyczajowe, ustawy i wolności. Ryby wyrżnięto, zrobili to pazerni wędkarze, urzędnicy zaś, naukowcy i włodarze PZW nie robią wiele aby temu zapobiec. Wędkarstwo nie ma się 'opłacać'. To nie jest inwestycja. To jest hobby, związane z ingerowaniem w przyrodę. Powinno się na to zwracać baczną uwagę i odpowiednio reagować. Najgorsze z wytłumaczeń to -  'mi się należy'. Nie wiem kto sobie coś takiego ubzdurał. Ryby nie rozmnażają się w cudowny sposób, aby były, trzeba mieć tarlaki, trzeba zarybiać. Bez tego dobrze nie będzie. Wolność i prawa zwyczajowe doprowadziły do wielu klęsk i zaniku wielu gatunków. W Polsce nie ma juz tura, żubry są tylko dzięki ochronie i hodowli, bez tego podzieliłyby los tura właśnie. Ryby to jak stado owiec lub plony na działce - aby były trzeba pielęgnować i dbać. Samo z siebie będzie tylko do pewnego czasu. W dobie Metody, super przynęt spinningowych, super zanęt, echosond,ultra lekkich kijów, taniego a świetnego sprzętu, ryby mają coraz mniej szans. Warto zdawać sobie z tego sprawę. W Polsce muszą być przepisy, bo prawa zwyczajowe to recepta na wielką porażkę.
Lucjan

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #163 dnia: 08.03.2016, 10:49 »
Mirku z tym prawem zwyczajowym i naturalnym to nie był by głupi pomysł, chce mi się  " ciupciać " idę na ulicę za włosy do bramy i po sprawie ;) tylko martwi mnie jeden aspekt gorzej gdyby ktoś chciał mnie " pociupciać " ;D :P
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #164 dnia: 08.03.2016, 10:56 »
Jean72, orzesz Ty Skurczybyku...

Nie, to nie tak, bo to o czym mówisz jest nie prawem a nadużyciem prawa, bo robisz komuś to, na co on się nie godzi.

To prawo brzmi: Twoje prawa kończą się tam, gdzie zaczynają prawa innych.

Ale świetnie, że masz poczucie humoru. I o to chodzi...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław