Autor Wątek: Opłacanie składek w PZW  (Przeczytany 117766 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 808
  • Reputacja: 1992
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #345 dnia: 27.11.2018, 09:14 »
Ja nie piszę o korzystaniu z wody, wszystko pozostałoby bez zmian. Po prostu licencja pozwala na o wiele większe działania oraz na identyfikację danej osoby. Nieważne gdzie łowisz, każda woda państwowa wymagałaby licencji. Co do egzaminu... Obecnie jest to śmiech na sali, kabaret, pro forma. Słyszał ktoś o tym aby kogoś oblano? Chyba wodą :) Z czego w ogóle robi się egzamin? To jest rybacki test z tego co można zabrać, kiedy, w jakim okresie, wymiarze :facepalm:

Nie wierzę w rybne wody, jeżeli wędkarz nie płaci nic państwu. W takim systemie państwo wypina na wędkarza cztery litery i tworzy się pole do działania dla takiego PZW, które może robić własny folwark, dla IRŚ, które produkuje jakieś pseudo teorie, zawarte w pseudonaukowych pracach i pilnuje rybackiego interesu. Wędkarstwo to gałąź przemysłu i o niego trzeba dbać, przede wszystkim pilnować aby wody były rybne. Nie da się tego osiągnąć bez kontroli, te zaś nie mogą polegać tylko na pracy społecznej ludzi, którzy mają wodę w dzierżawie. 'Pańskie oko konia tuczy'. Podstawowym problemem polskich wód jest brak kontroli, jest to bardzo istotne aby te się pojawiły. Trzeba karać tych co kłusują, trują, śmiecą, oszukują (na zarybieniach).
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #346 dnia: 27.11.2018, 09:33 »
Tak kontrole musza być ale nie wyobrażam sobie gdyby przyjąć Twój projekt aby było w Polsce 30 tys  strażników lub więcej którzy na co dzień dbają o porządek nad każdą wodą. Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest aby jak najszybciej można było wprowadzać kontrole nad wodą, przekazać z PZW , Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Gospodarki Morskiej kwot pieniędzy dla Straży Miejskiej, Policji PSR aby dodatkowo zapłacili za takie kontrole. Tylko czy komukolwiek zależy aby w Naszych wodach były ryby ???   
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Ytr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ryb, ryb Hura!!!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #347 dnia: 27.11.2018, 10:04 »
Też nie rozumiem potrzeby egzaminu. Wystarczy regulamin lub coś w tym rodzaju, według którego musi postępować każdy wędkarz. Chcesz wędkować nie narażając się na kary to musisz się z nim
zapoznać. Nie ma egzaminów z kodeksu karnego a i tak wszyscy muszą go przestrzegać. Licencje są lepszym pomysłem. Dają możliwość wędkowania ludziom, którzy chcą połowić np. tylko
z okazji urlopu. Sam nie wędkowałem od ponad 20 lat i w tym roku jadąc na mazury ze znajomymi chciałem odkurzyć stare wędki. Ale zgodnie z prawem, jadąc na tydzień na wakacje, nad jezioro,
raz na kilka lat, muszę mieć kartę wędkarską. Zdawanie egzaminu, ubieganie się o wydanie karty to dla mnie za dużo zachodu by powędkować przez tydzień.
Teraz łowię tylko na komercjach, ale chodzi mi po głowie zrobienie karty, tylko czy warto?
Bartek

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #348 dnia: 27.11.2018, 10:07 »
Pewnie, że wystarczy regulamin bez egzaminu, ale kto będzie tego pilnował? :facepalm:
Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 808
  • Reputacja: 1992
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #349 dnia: 27.11.2018, 10:10 »
Nie rozumiem dlaczego mamy żądać od państwa aby 'dawało'. Polacy nie myślą konstruktywnie, więc nie liczyłbym na to, że ktoś będzie coś dawał. Powinno się stworzyć pewne rzeczy w oparciu o składki wędkarzy. Dla mnie fakt, że wędkarze płacą tylko PZW jest trudny do zaakceptowania.

System powinien być skonstruowany w ten sposób, że naprawdę płaci się za coś. Aby to 'coś' było, potrzeba odpowiednich przepisów, regulacji. Aby te działały, trzeba kontroli. Te zaś muszą nauczyć Polaków przestrzegania przepisów. od czegoś trzeba zacząć. Na pewno jednak musi być to dojście do głosu państwowej instytucji a nie dawanie wolnej ręki podmiotowi co bierze wodę w dzierżawę. Woda jest państwowa, i musi o jej stan dbać państwo. W Polsce natomiast jest spychologia, tego się nie czyni (monitoringu wód oddanych w dzierżawę). Dawne RZGW udaje, że ryby są, podczas gdy zostały zdziesiątkowane. To jest paradoks, bo zamiast stwierdzenia faktycznego stanu wód mamy pantomimę, szopkę, gdzie udaje się, że ryba jest. Ryb nie ma. Powinno się dokonać 'inwentaryzacji' wód, zamiast wróżenia z fusów, jakim jest gospodarka oparta na 10 letnich operatach, które sporządzane są na podstawie rejestrów połowowych.

Podstawą funkcjonowania są kontrole. I nie tylko wędkarzy. Trzeba monitorować c się dzieje nad brzegami, działać przy zatruciach, awariach czy remontach. Sprawa Wilczej Woli sprzed 5,6 lat pokazała jak to wszystko nie działa. Zaporówka ma mieć przegląd stanu urządzeń piętrzących, wałów, spustów. RZGW wysyła info do PZW, te nic nie robi. Po roku jest spuszczenie widy i cała ryba zostaje stracona. RZGW i okręg PZW umywają ręce, bo zrobili 'co powinni'. Masakra... W UK jest sporo zaporówek i jakoś nie ma takich rzeczy, a przeglądy też są robione. Opiekun wody wie co robić aby nie stracić rybostanu, w Polsce nie wiadomo jak sobie z tym radzić. PZW i RZGW wskazują na siebie jako na winnych, tracą wędkarze i lokalna społeczność. Nad wodę, gdzie wybito całą rybę, nie chce przyjeżdżać wielu turystów, to logiczne. W ogólnym rozrachunku wszyscy tracą. Jaki jest sens takiego działania?
Lucjan

Offline Ytr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ryb, ryb Hura!!!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #350 dnia: 27.11.2018, 10:13 »
Lepiej ludzi edukować, niż pilnować. Na prawo jazdy są egzaminy, pilnuje policja są fotoradary i inne takie a ludzie po mimo to łamią przepisy.
Bartek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 679
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #351 dnia: 27.11.2018, 10:17 »
Ytr, myślę, że warto zrobić kartę. Robisz raz na całe życie i już. Bez niej jedziesz gdzieś, chcesz powędkować i dupa. Nie zrobisz tego nawet za pieniądze. Bo nie masz karty i koniec.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 904
  • Reputacja: 127
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #352 dnia: 27.11.2018, 10:24 »
Może nietypowe pytanie, ale jak u Was wyglądał egzamin?

Tyle tu się pisze o konieczności zdawania egzaminu, a w moim przypadku wystarczyło pójść do koła, pracownik pokazał mi kilka kart z rybami, takie coś jak dla małych dzieci, gdzie są obrazki zwierzątek, nazwał gatunki ryb z tych kart i było po egzaminie, nie wiem, czy trzy minuty to trwało - 2013 r.
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #353 dnia: 27.11.2018, 10:25 »
Nigdzie nie napisałem że Państwo musi a raczej powinno gdyż tak jak pisałeś wody są Państwowe. Gdyby Państwo dało pieniądze na kontrole mogło by wymagać i kontrolować czy i jak takie kontrole się odbywają, odbywały . Dzierżawcy wód kontrole wód spychają na margines a inne służby póki co nie widzą tego problemu ale gdyby ich zachęcić :money: :money: :money: mogło by się dużo poprawić.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 679
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #354 dnia: 27.11.2018, 10:30 »
Może nietypowe pytanie, ale jak u Was wyglądał egzamin?

Tyle tu się pisze o konieczności zdawania egzaminu, a w moim przypadku wystarczyło pójść do koła, pracownik pokazał mi kilka kart z rybami, takie coś jak dla małych dzieci, gdzie są obrazki zwierzątek, nazwał gatunki ryb z tych kart i było po egzaminie, nie wiem, czy trzy minuty to trwało - 2013 r.
Byłem wtedy nastolatkiem, więc potwornie się bałem i kułem te wszystkie terminy i wymiary. Zapytali o kilka wymiarów ochronnych, kilka terminów, których nie pamiętałem. I koniec.
Generalnie nie słyszałem, by ktokolwiek kiedykolwiek ten egzamin oblał. Bo to nie jest egzamin, tylko przyjście po wniosek o kartę, by potem zapłacić kasę. I koniec.

Generalnie teraz na każde pytanie bym odpowiadał: "Nie wiem, mam to w legitymacji przecież napisane. I tak wszystkie ryby będę wypuszczał".
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Ytr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ryb, ryb Hura!!!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #355 dnia: 27.11.2018, 10:35 »
Ytr, myślę, że warto zrobić kartę. Robisz raz na całe życie i już. Bez niej jedziesz gdzieś, chcesz powędkować i dupa. Nie zrobisz tego nawet za pieniądze. Bo nie masz karty i koniec.
Pewnie zrobię, tylko muszę się zebrać.
Miałem kartę w podstawówce. Mój egzamin wyglądał tak, że Pan spytał mnie o kilka wymiarów i okresów ochronnych oraz pokazał mi w książce obrazki ryb, których nie potrafiłem nazwać. Egzamin zdałem :D
Bartek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #356 dnia: 27.11.2018, 10:35 »
SSR to relikt komunizmu. Obecnie jest to chyba jedyna taka społeczna straż w Polsce. Jednak bez istnienia SSR wody PZW byłyby przetrzebione ...przez samych członków PZW, w tym jego działaczy. Dlatego powinno się ją mocno doinwestować i wprowadzić określone procedury naboru, bo nie każdy się do niej nadaje. Państwo ma wywalone na pożeraczy ryb, więc nie ma co oczekiwać zmian w państwowej ochronie ryb. Co do egzaminu i karty. Mi to jest obojętne, o ile byłaby ostra kontrola, możliwa również przez szarego członka, który wówczas miałby status funkcjonariusza publicznego, ale to są marzenia. Nie douczyłeś się to "płacisz", ale do tego musi być ostra kontrola. Zasadniczo to egzamin w Polsce też nie pomaga, o czym świadczą problemy z członkami PZW już w latach 60-tych ;) Zasadniczo to nic nie pomaga :P       

Offline Medunamun

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Klub Mazowsze
  • Lokalizacja: WPR
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #357 dnia: 27.11.2018, 10:36 »
To chyba tylko ja musiałem parę razy poczytać RARP i rozwiązywać test pisemny ???
Może co koło to inne zwyczaje... :P
Pozdrawiam :)

Konrad, Feeder Klub Mazowsze

PB: karp 9,07 kg, Łowisko Kamień

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #358 dnia: 27.11.2018, 10:39 »
Egzamin na kartę może zostać przeprowadzony w formie testu pisemnego ( losuje się test )  lub pytań.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Ytr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ryb, ryb Hura!!!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #359 dnia: 27.11.2018, 10:41 »
to chyba tylko ja musiałem parę razy poczytać RARP i rozwiązywać test pisemny ???
może co koło to inne zwyczaje... :P
Przed egzaminem też uczyłem się RARP. Pamiętam, że bardzo się stresowałem tym sprawdzianem.
Bartek