Używam identycznego wózka do targania kosza i reszty sprzętu. Wydaje mi się, że nie ma sensu tego łączyć czy przerabiać. Ja po prostu stawiam wózek pionowo, na niego daję kosz, zapinam go gumą do bagażu (taką z haczykami), na to daje wiadra i kuwety, na to torby ze sprzętem i robi się górka wysokości wózka. Spinam wszystko tymi gumami do bagażu, wędki na plecy i jaaazda. Ciągnie się ogólnie bardzo dobrze, ale niestety wózek ma mały rozstaw kół, co w połączeniu z dużą wysokością całej konstrukcji powoduje, że jest to wywrotne na boki jeśli jedziemy po dziurach. Trzeba po prostu być ostrożnym na dziurach. Dodatkową wadą jest ilość miejsca jaką zajmuje wózek w samochodzie, układ jezdny jest zdecydowanie bardziej poręczny. Z resztą widziałem w akcji układ Jaxona z tym koszem i działało to wszystko sprawnie. Kolega pakuje na rozłożonego Jaxona z kółkami cały sprzęt i nie narzeka.
