Siemaneczko. Ja w pracy, paczucha jedna dotarła z zakupami wędkarskimi, już mnie rwie zobaczyć i pomacać
Jeszcze druga dojdzie i będzie komplet. Człowiek chyba z powodu tej zimnicy i pogody wpada w depresję i leczy ją zakupami. Czasem mam wrażenie, że jestem gorszy od kobiety. No ale, hobby to hobby - jak nie nad wodą to chociaż nowy sprzęt w domu pomacać
Jutro chyba na rybki, tylko nie wiem czy Odra i tyczka czy jakieś jeziorko i odległościówka. Kusi mnie Zalew Rybnicki ale ostatnio krucho tam z rybką a na Odrze zawsze można połowić.
Chyba padnie ostatecznie na Oderkę. Spróbuję zrobić jakąś relację, może filmik krótki nagram.
Fajnie macie, Ci co dzisiaj wolne i na rybkach. Pogoda nawet nawet.