OFF TOPIC

[Mosteque]

Wczoraj wracając z rybek późną wieczorową porą, wpadłem do maka. I zapłaciłem za średni zestaw Big Mac 17 zł. To są jakieś jaja :O Przed chwilą z kuponem był po 10, a bez chyba po 12.
Srał ich pies z tym gównianym żarciem za takie pieniądze...

[Tomnick]

Wczoraj wracając z rybek późną wieczorową porą, wpadłem do maka. I zapłaciłem za średni zestaw Big Mac 17 zł. To są jakieś jaja :O Przed chwilą z kuponem był po 10, a bez chyba po 12.
Srał ich pies z tym gównianym żarciem za takie pieniądze...

Jak tu żyć panie premierze

[Mosteque]

Pozostaje osiedlać Araba...

[Syborg]

Wczoraj wracając z rybek późną wieczorową porą, wpadłem do maka. I zapłaciłem za średni zestaw Big Mac 17 zł. To są jakieś jaja :O Przed chwilą z kuponem był po 10, a bez chyba po 12.
Srał ich pies z tym gównianym żarciem za takie pieniądze...

Imperialistyczne gówno! Ziemniaki, golonka, kapusta, kompot - to jest zestaw!

[koras]

Wczoraj wracając z rybek późną wieczorową porą, wpadłem do maka. I zapłaciłem za średni zestaw Big Mac 17 zł. To są jakieś jaja :O Przed chwilą z kuponem był po 10, a bez chyba po 12.
Srał ich pies z tym gównianym żarciem za takie pieniądze...

Nie masz jakiejś zwykłej burgerowni w okolicy? U mnie w mieście od 2016 roku wyrosło kilka takich lokali, a w zasadzie "lokalików". Wołowinkę mielą na miejscu, dodatki świeże, burgery wypasione. Cenowo wychodzi podobnie jak w macu, a na pewno jest zdrowiej i smaczniej

[Mosteque]

Mam. Ale w drodze na łowisko jest tylko mak. Jak wracam o 22, to nie chce mi się kolacji w domu robić. W tym sęk. Generalnie chodziło mi o to, że trochę i poj...ało.

Z ceną to dokładnie jak piszesz - za 17 zł to można w dobrej burgerowni dostać taką kanapę, że ledwo ją człowiek zje. 250 g czystej wołowinki, domowy sos, warzywka. Ma to wielkość 3 bigmaków.

[Tomsza]

Gdzieś mi się obiło, że w stanach, ktoś podał maka do sądu o to, że udławił się ością z fisha, prawnicy przedstawili skład i okazało się, że ością nie można się udławić bo tam ryby w ogóle nie ma.

[Mosteque]

Też o tym słyszałem, pewnie miejska legenda. ALE... sam fakt, że tam można podać kogoś do sądu za poparzenie się gorącą herbatą mnie osobiście przeraża.

[koras]

Mam. Ale w drodze na łowisko jest tylko mak. Jak wracam o 22, to nie chce mi się kolacji w domu robić. W tym sęk. Generalnie chodziło mi o to, że trochę i poj...ało.

Z ceną to dokładnie jak piszesz - za 17 zł to można w dobrej burgerowni dostać taką kanapę, że ledwo ją człowiek zje. 250 g czystej wołowinki, domowy sos, warzywka. Ma to wielkość 3 bigmaków.

Zgadza się, po kilku wizytach w knajpce z burgerami, nie postawię już nogi w lokalu pod złotymi łukami, chyba że na lody. Tak czy inaczej mac cieszy się u mnie w mieście powodzeniem, czyli niektórych nie odstrasza kiepski stosunek ceny do jakości. A burgerownie u Ciebie nie mają dowozu po 22?

[Syborg]

Też o tym słyszałem, pewnie miejska legenda. ALE... sam fakt, że tam można podać kogoś do sądu za poparzenie się gorącą herbatą mnie osobiście przeraża.

A czego tu się spodziewać po ludziach, którzy niedawno znieśli niewolnictwo

[Mosteque]

W sumie racja. Żeby taką głupotę odstawić...

[Kadłubek]

Prawie dostała najwyższe odszkodowanie w historii. Prawie bo później się odwołali i dostała "tylko" 2 mln $.
Z tego co wiem dali jej wrzątek i miała ta Pani poparzenia dosyć duże. Co nie zmienia kwestii, że kawa powinna być raczej "ciepła" niż chłodna.

[koras]

A potem się człowiek dziwi dlaczego np. w instrukcji od pralki jest napisane, żeby nie prać zwierząt

[katmay]

Zamówiłem w zeszłym tygodniu 3 szczytowki do  Browninga.
Czas oczekiwania miesiąc!!! To skandal jest jakiś.
Od ruskich szybciej ściągnę niż mi importer dostarczy...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Syborg]

Bo prawdziwy mężczyzna to do browninga zamawia naboje, a nie jakieś tam szczytówki.