A ja chyba dzisiaj skoczę.
I pewnie się oszukam, bo drugi dzień z kolei ciepły, a ja stanę tam, gdzie ostatnio karpie znalazłem - czyli 6-8 metrów.
Oczywiście mógłbym stanąć na płyciźnie, wszak drugi dzień z kolei ciepło... Ale chyba wszyscy wiemy, że gdybym to zrobił, karpie stałyby na 6-8 metrach