Wczoraj jazda samochodem, momentami była prawie niemożliwa. Jechałem przez odsłonięte tereny (łąki, pola) między wsiami i jak zawiewało śniegiem (i drobnym pyłem śnieżnym) to widoczność spadała prawie do zera
. Efektownie za to wyglądały mini tornada śnieżne, tworzące się na polach
.