Twardym trza być, nie miętkim

A ja się jutro o 7:00 melduję pod bramą komercji i mam zamiar zająć miejsce pod wielkim drzewem.
Od rana trochę słonka, potem słonko chowa się za to drzewo a jak znowu zza niego wylezie to się zbieram do domu zmęczony holami ryb

Muszę zmienić łowisko, bo zawsze łowię po parę rybek i brakuje mi Waszej dekadencji
