Racje w szpitalach są wręcz głodowe chcielibyśmy, żeby głodowe być przestały. Dodam, że w pierwszym dniu pobytu w szpitalu dostałem na obiad tylko zupę, choć stawiłem się zgodnie z zaleceniami na czczo o 8.00 rano. Taka u mnie panuje polityka żywieniowa, nie wiem czy tak jest w całej Polsce. Więźniowie też frykasów nie dostają, wiem bo pracują u mnie w zakładzie, i nie idzie mi o to, żeby im zabrać a chorym dać, tylko żeby chory nie chodził głodny...