Tak twierdzę o tych "umiejętnościach kierowców", bo codziennie widzę, mam do czynienia z drogą, z różnymi kierowcami i ich umiejętnościami. Mam też "kilka kilometrów w życiorysie" i jestem w stanie dostrzec kogoś, kto kompletnie nie czuje auta, kogoś, kto traktuje samochód jako swoistą formę wyładowania agresji, innych, którzy zajmują się wszystkim innym aniżeli prowadzeniem samochodu.
Uwierz mi, z góry naprawdę więcej widać, powie to niejeden zawodowy kierowca.