Ja bazuję na podajnikach 56 gramów i faktycznie, na 60 metrów starczają, ale to już jest blisko skrajnej granicy, zwłaszcza jak wiał wiatr. Plusem 70tki jest większy rozmiar i większa ilość towaru, większy zasięg. Faktycznie - to jest sprzęt do połowu dużych ryb - karpi, leszczy, amurów czy linów... Można dociążyć podajnik z Prestona XL, zrobić z niego 60 gram, i wtedy łowić normalnie feederem na takim dystansie...
Ale zawsze może być tak, że zobaczymy spław ryby 20 metrów dalej (ja tak czasami mam). Na feederach już nie sięgam (z kołowrotkiem 4000). Ale na 'big pitach' spokojnie... Dużo tu robi kołowrotek właśnie, ważne jest tez aby zarzucać bez maksymalnego 'napięcia', powinien być luz. Bo jeżeli nam coś nie wyjdzie i podajnik ląduje 20 metrów bliżej, to jest porażka. Wielkie przelotki karpiówek pomagają daleko miotać zestawy...