Seba trzymasz formę
Ja walczyłem w sobotę w ekipie z 2 kumplami. Efekt: jedno branie karpia 9 kg, wrzuce potem zdjęcie.
+ bonus na wędce kumpla, który ... pogryzł mi rękę jak go łapałem przy wyskoku z korytka.
Zdjęcie kumpla z "karpiem z zębami" wrzuce też.
ps: na łowisku spotkaliśmy się z kumplami z SiG