Kawał uklejki
Dzisiaj zakończyłem zawody,na których zwycięzca złowił dwa amury na pinki. Te ryby dały mu wygraną, ale koledzy śmiali się, że amury nie biorą na pinki, więc musiały to być klenie, które też występują w tym zbiorniku. A że klenie są rybami przynajmniej częściowo drapieżnikami, zaś na naszych zawodach nie łowimy i nie liczymy drapieżników, to oznacza, że zwycięzca wcale tak naprawdę nie wygrał. Ostatecznie ich argumentacja nie znalazła jednak posłuchu u komisji sędziowskiej i wygrana została uznana. Oczywiście były to żarty i nikt się nie obraził. A ryby widziałem i naprawdę były piękne i strasznie silne ( waga 4800g i 5615g). Złowione na 3 pinki, na przypon 0,10 mm, na klasycznego feedera. Robiły wrażenie, jak na okoliczności połowu. Naturalnie ryba usera koperek jest znacznie większa i wielkie gratulacje za jej złowienie. Przepraszam za tę małą dygresję i wszystkim łowcom składam serdeczne wyrazy uznania za piękne okazy.