Witam
Oto mój sposób na zrobienie przyponu z wykorzystaniem Triggalink. Triggalink to jest plecionka z włóknami PVA, która w momencie styknięcia się z wodą jej materiał się kurczy i staje się elastyczna jak guma

Przypon wykonamy z dwóch materiałów - Triggalink i plecionki NuFLEX Sufix. To będzie Kombi.

Będziemy potrzebować do zawiązania tego przyponu Pushstops oraz haczyk Drennan Wide Gape Specialist nr 8 no i pierścienia do połączenia dwóch materiałów ze sobą.

Zawiązałem dwa odcinki materiału Triggalink jak widzicie na zdjęciu, 2 odcinki 10 cm, z tym że jeden niżej został namoczony wodzie w wyniku czego skurczył się o 3 cm i będzie teraz o te 3 cm sprężynował jak guma. Taki amortyzator.

I mamy gotowy jeden odcinek naszego przyponu.

Bierzemy drugi odcinek plecionki NuFLEX, wiążemy Pushstopers, haczyk, węzłem bez węzła. Taki odcinek jak na zdjęciu.

Wiążemy tak jak na zdjęciu do pierścienia, na odcinku 3 cm, akurat dla mnie będzie taka odpowiednia długość przyponu, w zależności kto jak woli - można dłuższe, krótsze, wg gustu wędkującego. Dodam od siebie, że ludzkie ręce to nie automat, nie robot przemysłowy. Nie zawsze nam wyjdzie równa odległość.

Wyszło nam w całości 13 cm, taki akurat wynik chciałem uzyskać, ale tak jak mówiłem, można krótsze i dłuższe wiązać. Skupmy się na moim 13 cm przyponie. Tak wygląda suchy, nie namoczony przypon.

Po namoczeniu, przypon skurczył się na odcinku Triggalink i z 13 cm zrorbiło się nam 10,5 cm.


Pierścien na którym mocowałem, ma 5 mm, można wiązać ze sobą dwa materiały nie używając tego pierścienia, jest dużo różnych węzłów, do połączenia ze sobą materiałów. Ja użyłem dla prezentacji tego właśnie pierścienia, można też łączyć ze sobą, normalny odcinek żyłki z haczykiem i stoperem do tego Triggalink, co zademonstrowałem, w razie zużycia żyłki, możemy odciąć po prostu koniec przyponu, gdzie przeważnie jest skazany na uszkodzenie poprzez holowane ryby, dowiązać nowy kawałek z haczykiem do naszego zestawu Tryggalink. Takie oszczędne wykorzystanie materiału Triggalink

Gotowy przypon możemy dociążyć na tym pierścieniu pastą wolframową, jak widać w moim przypadku, wtedy pasta się ładnie trzyma pierścienia, nie przesuwa się ani nie spada


I mamy gotowy zestaw do połowy na metodę, jak widzicie na zdjęciu dwa niewielkie Pop Up jako przynęta, lekko unosząca się 3 cm + długość włosa i haczyka nad dnem naszego połowu.

Można też jeżeli woda na łowisku jest krystalicznie czysta plecionkę ubrudzić w błocie, glinie, ziemi, dobrać do koloru dna na łowisku. Ja w tym wypadku ja na zdjęciu użyję gliny.

Wrzucamy nasz przypon, obtaczamy w glinie.

I mamy zmieniony kolor naszego Triggalink, pod kolor łowiska

Tak jak na zdjęciu. Z przynętą teraz tonącą. Zestaw taki, może nam pomóc nie tylko gdy ryba w czasie brania chce go wypluć, ale i także, gdy ktoś używa grubszych wędzisk w wyholowaniu ryby. Podajnik, którego użyłem waży 56 g, ale tym przyponem będę próbował śmiało większymi i cięższymi zarówno ciężarkami jak i podajnikami.

Pozdrawiam

Proszę o Wasze uwagi i spostrzeżenia oraz przemyślenia
Ja postaram się przez kilka moich wyjazdów na ryby połowić takim przyponem w różnych długościach z różnymi materiałami a jak to wyjdzie, przekonamy się w praniu nad wodą

Po prostu nie omieszkam zamieścić tutaj zdjęć z takiej wyprawy