Troszkę się uparłem na te szelki. Czy nie są bardziej praktyczne? Czy nie wygodniej iść na łowisko mając obie ręce wolne? Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę.
Osobiście użytkuje fotel F5R - na nockach nawet spie na nim (mimo braku podnóżka).
Poleciłem go znajomemu, to teraz w zimie stoi w salonie jako wygodniejszy od kanapy
To co mi brakuje w moim F5R:
Pomocy przy transporcie. Jest za duży żeby wziąśc go pod pachę. Sugeruje Szelki plecakowe na stałe + odpinana taśma na ramie (np na dwóch karabinczykach).
Brakuje jakiejś najprostszej blokady nóżek w położeniu transportowym. Najfajniejsza by była chyba zatrzaskowa. Składamy nóżki "klik" i zostają w tym samym miejscu.
Ostatnią rzeczą jakiej mi brakuje to stolika (niestety ten plastikowy to troszkę porażka). Prawdopodobnie będę próbował dorobić we własnym zakresie ale nieco ciekawiej go rozwiązując. Planuje tak zamontować aby dało się go na czas transportu schować pomiędzy siedzisko a oparcie. (punktami podparcia będzie podłokietnik i jakiś zastrzał do dolnej ramy
)