Towar jest wart tyle ile ktoś jest gotów za niego zapłacić.
Niestety.
Dlatego też ceny na wszystko są mocno zawyżone.
Ot, życie....
Pamiętajmy o podatkach z jakimi ma do czynienia polska firma

Są wyższe niż na zachodzie, więc i cena jest 'odpowiednia'. Wiele osób wini firmy czy sklepy za ceny, a tutaj winić należy system podatkowy, mocno uderzający w rodzimych producentów. Jeżeli w Polsce zarobki pójdą w górę i osiągną poziom europejski, wtedy przestajemy być konkurencyjni i jest 'padaka'. Mało się mówi o tym, że obecna kondycja państwa wynika z siły eksportu, zwłaszcza do krajów UE, ten zaś zawdzięczamy konkurencyjnym cenom. W samym zaś handlu, jest wielki problem spłacalności. Sprzedając towar sklepom wędkarskim, producent nie może liczyć na regularne płatności, chyba, że towar schodzi jak ciepłe bułki. Normalną rzeczą jest więc kredytowanie odbiorców, spora kwota zawsze wisieć będzie jako niezapłacona. A podatki trzeba płacić! Dlatego polityka cenowa niektórych firm nie powinna dziwić.
W przypadku Feeder Bait lub Warmuza wątpię, aby właściciele spijali wielkie zyski i jeździli Porsche, mieli Rolexy czy kręcioły za 500 funtów sztuka

Może niektóre ceny zanęt czy przynęt są rzeczywiście wysokie lub zbyt wysokie, ale to nie jest do końca wina właścicieli (jak pisałem - podatki, system regulowanie należności). Całe szczęście nikt nikogo nie zmusza do kupowania, i obiekcje cenowe są również ważne. Bo to jest sygnał dla firm, które zechcą zaoferować coś w niższej cenie, a o podobnej jakości

Klient nasz pan, ta dewiza musi miec całkowite odbicie w wędkarstwie