Wczoraj kupiłem sobie fotel firmy Carp, ponieważ wcześniej użytkowałem krzesełko tej firmy, które kosztowało głupie pieniądze, a służy mi od blisko dwóch lat i nie nosi praktycznie żadnych śladów zużycia (a raz przejechałem po nim niechcący autem). Ponieważ fotel jest zajefajnie zrobiony i widać od razu, że to konstrukcja na lata, a po raz kolejny kosztował drobne pieniądze w porównaniu do podobnych oferowanych przez firmy zagraniczne, postanowiłem Wam go polecić. Gdy zacząłem go szukać na necie, ku mojemu zdumieniu odkryłem, że firma Carp to nikt inny jak Elektrostatyk (tylko sobie Carp na swoim sprzęcie piszą:D)
Tak więc ja również stałem się wczoraj posiadaczem Elektrostatyka F5R. Wcześniej miałem taboret polowy WP5 Z/O.