05.06.2016. - Sielska Woda z nadzieją na Jesiotra
Pogoda: Palące słońce i silne podmuchy wiatru.
Zanęta: Pellety 2mm Dynamite Baits XL Carp Pellets + FB Krill + FB Active.
Procą ostrzeliwałem zadipowanym goo pelletem SPICE 4mm FB
Na włosie: Przeróżne kulki z FB, Dumbelsy Drennana Pineapple, Pellet Royal 8mm FB, Robin Red 8mm
Podajnik: Preston Large 30g
Haki: Guru QM1 12 i 14
Zaczynam o godzinie 12:30 Pierwsze 4 rzuty aby zanęcić łowisko, piąty już z przynętą na haku - pellet Royal po ok. 5 minutach branie. Na brzegu ląduje karaś ok 30 cm, następny rzut znów japoniec tym razem troszkę większy 35. Moja myśl- ryby współpracują więc zwiększam przynętę. Losowy wybór kolor czerwony kulka IMAGO, i zaczynam strzelanie z procy, początkowo wiatr bardzo utrudnia to zadanie jednak w "przerwach" miedzy podmuchami udaje się celnie wystrzelić porcję zadipowanego pelletu. Tym razem na branie czekam troszkę dłużej. Po ok. 15 minutach melduje się pierwszy karp. Waga ok 2,5 kg, co ciekawe kulka w wodzie nabiera znacznie intensywniejszego koloru i zapachu. Karp robi troszkę zamieszania i nastaje 20 min bez brania. Kolejny wystrzał z procy i w momencie uderzenia pelletu o tafle wody agresywne branie. Potężny odjazd i po paru sekundach ryba wchodzi w zaczep. Po kilku minutach oczekiwania i kilku prób z "każdej strony" zerwany zestaw.
Wybija godzina 14-ta brań nie ma ok. godziny, próby zmiany smaku kulek w niczym nie pomagają. Zaczynam znów od pelletu tym razem Robin Red 8 mm a następnie żółte Dumbellsy i na brzegu kilka leszczyków 25-35 cm, Większy Dumbels daj znów karpia ok 3kg, powrót do kulek i dalsze strzały z procy - na peron wjeżdża pociąg i następuję odjazd. Próba wejścia ryby w zaczep ale tym razem udaje się wyholować 5kg karpia. Następne 3 karpie w przedziale wagi 1,5-3kg. I jeden mega bonus o którym już konkretnie nie wspomnę gdyż nie udało się go udokumentować. Żona nie zrobiła zdjęcia chociaż była o tym przekonana ale wspomnę, że niestety nie był to jesiotr... Jednak już wiem, że w wodzie można spotkać kolosa

Następne wypady obiecuję będzie więcej zdjęć a już w sobotę pierwszy wypad Feeder Bait Team Wrocław. Relacja już niebawem.