Feeder Bait

[Mimi]

Ja złego słowa na zanęty feeder bait nie powiem, wszystkie, które miałem okazję testować nad wodą sprawdzały mi się nie gorzej niż Sonu. Oprócz ceny na duży plus angielskiego producenta przemawia wydajność. Sonubaits piją naprawdę sporo wody, są bardziej "puchate" i starczają na dłużej niż Feeder bait.  Mimo to używam feeder bait często. Szczególnie epidemię i ochotkę konopie.

Cieszy fakt, że rodzimy producent nie odbiega jakością od takiego giganta jak Sonubaits, który może sobie pozwolić na lepsze ceny, większy marketing itd. Dlatego te parę złotych różnicy to niewiele a fajnie wspierać rodzimego producenta jeśli rzetelnie podchodzi do tego co robi.

[beton]

U mnie Feeder bait ma dużego minusa za sprzedaż używanej wędki .Tzn nie wiem kto zawinił czy sklep Trotka czy dystrybutor czyli FB. Były obietnice ale nie zrealizowane. Wędkę dostałem nowa po 3 tyg. Trochę nie w temacie wybaczcie

[Adam M]

Dawid ja przez 12 lat mieszkałem w UK,6 miesięcy temu wróciłem do polski,łowiłem na różne zanęty ale jak dla mnie Sonu bije wszystkie ,to jednak inna liga niż FB  przynajmniej na razie

[kordi]

Łowię czasami na zanęty FB i niestety największym problemem tej firmy jest totalny brak powtarzalności produktów. Najczęściej używam Epidemię, pierwsze partie były super, naprawdę dobry towar. Ale to co kupuję od tamtego roku za każdym razem się różni.
Zeszłoroczna wcale nie kleiła, praktycznie same otręby w niej były. Ale miała super aromat CSL i po doklejeniu dawała ryby.
Zanęty kupione w tym roku to znowu samo pieczywo z marniutkim aromatem, spisują się dużo gorzej niż wcześniejsze partie.
Mocno mnie to irytuje, bo jak płacę niemałe pieniądze za te zanęty to chciałbym dostawać to są co płacę. Nie wiem czy w przyszłym roku też ich kupię.

[bart23]

Panowie powiem wam ciekawostkę która daje do myślenia, znam wielu świetnych feederowcow z Podkarpacia i nikt nie stosuje przynęt i zanęt tej firmy. Sam próbowałem ich produktów na łowisku gdzie łowi np Pan Staszek i ogólnie była lipa.

[pitry1987]

Panowie powiem wam ciekawostkę która daje do myślenia, znam wielu świetnych feederowcow z Podkarpacia i nikt nie stosuje przynęt i zanęt tej firmy. Sam próbowałem ich produktów na łowisku gdzie łowi np Pan Staszek i ogólnie była lipa.

Tam jest chyba sporo firm produkujących towar więc i konkurencja spora. Na pytanie czy są one topowe powinny służyć ich wyniki na zawodach dużych typu Masters. Jeśli z top 10 byli zawodnicy stosujący fb to ok ale jeśli ich brak pytanie czy to nie wynika z niuansów jakościowych decydujących o sukcesie na zawodach pid duża presją czy nawet w rekreacji gdy cisza z braniami. Mi się prestige sprawdzil. Natomiast epidemia i granukat i miks lipa na całego na mych wodach.

Łowię czasami na zanęty FB i niestety największym problemem tej firmy jest totalny brak powtarzalności produktów. Najczęściej używam Epidemię, pierwsze partie były super, naprawdę dobry towar. Ale to co kupuję od tamtego roku za każdym razem się różni.
Zeszłoroczna wcale nie kleiła, praktycznie same otręby w niej były. Ale miała super aromat CSL i po doklejeniu dawała ryby.
Zanęty kupione w tym roku to znowu samo pieczywo z marniutkim aromatem, spisują się dużo gorzej niż wcześniejsze partie.
Mocno mnie to irytuje, bo jak płacę niemałe pieniądze za te zanęty to chciałbym dostawać to są co płacę. Nie wiem czy w przyszłym roku też ich kupię.

Jesli rzeczywiście serie sa niepowtarzalne to niedobrze. Epidemia ma inny sklad niż kiedyś widać to po paczce. Kiedyś najwięcej było maczki teraz juz nie. Ale taka różnica nie ma prawa być między seriami. Bo otreby czy bułkę tartą  i traper za 5 pln zapakuje...
FB zauważyłem ze puchnie tak samo jak SB no ale jednak strategia cenowa pare pln mniej niz Sonu bez względu na cenę angoli może nie  dac tylu nowych klientów ile Bartek zakładał.  W MMM jest koszyk kosztujacy 13-15 pln wiec neta kosztuje 30-32 pln czyli taniej niz rodzimy produkt a miało byc na odwrót.

[adamk]

Epidemia  - moja paczka rozrobiła się bdb, po przetarciu puszysta, dobra praca w podajniku.
Niestety efektów brak 2 kolejne łowiska 2 dni: Grodzisko pod Częstochową i Kacze Doły pod Opolem.
W tym samym czasie na w/w dobrze działało i dało dużo ryb Sonu zmieszane 1:1 - ciemny MMM + Super Crush Green

[tomasz 38]

Jeżeli nie utrzymają jakości,stracą klientów szybko ,nikt nie będzie płacił tyle kaski za taki towar ,Sonu czy Dynamit ,Marcel,Sensas  jak dla mnie bezkonkurencyjni

[boruta]

Polska forma więc trzymajmy kciuki, poczytają nasze opinie na forum to może coś się poprawi. Płacę za feeder bait tyle co za sonu czy dynamite i wymagam wysokiej jakości.

[Adam M]

Ja kupiłem dwa razy i się wyleczyłem z tej firmy,używając tyle lat Sonu przyzwyczaiłem się do jakości,powtarzalności,jak dla mnie tego nie ma w FB,tym bardziej że cena podobna

[motov8]

Jakby nie patrzeć to FB był droższy od Sonu. Aczkolwiek Sonu zbadało dokładnie rynek i wiedzą, że są liderem, więc podwyższyli cenę.
Poniekąd pokazała się szansa dla FB, ale z tego co czytam to obrali inną taktykę.
Ja miałem pellety i zanęty, ale na PZW dosłownie zero. Nie jestem fanem tej firmy, bo w sumie niczego rewolucyjnego nie wprowadzili.
Wszystko to tak naprawdę marketing, jeżeli firma nie ma pozycji na rynku. Widać to po allegro, najlepiej sprzedającą się przynętą przez ostatni miesiąc to MCKarp i S-70 wafters

[pitry1987]

Jakby nie patrzeć to FB był droższy od Sonu. Aczkolwiek Sonu zbadało dokładnie rynek i wiedzą, że są liderem, więc podwyższyli cenę.
Poniekąd pokazała się szansa dla FB, ale z tego co czytam to obrali inną taktykę.
Ja miałem pellety i zanęty, ale na PZW dosłownie zero. Nie jestem fanem tej firmy, bo w sumie niczego rewolucyjnego nie wprowadzili.
Wszystko to tak naprawdę marketing, jeżeli firma nie ma pozycji na rynku. Widać to po allegro, najlepiej sprzedającą się przynętą przez ostatni miesiąc to MCKarp i S-70 wafters

SB to debilizm Angoli czyli brexit. To oficjalna wersja. W praktyce zabrali fabrykę skrettinga z uk to sobie podnieśli.a i Tak pewnie kupują za 7-8pln kg. No i co rok sobie podnoszą po 10-15% jako jedyny dostawca z uk. Reszta trzymala ceny do tego roku. Wychodzi na to ze  w praktyce kupując sb finansuje sie pensje des shippa i Kerry'ego Ale miksy trzeba im oddać mają dobre nawet bardzo.
A co do S70 wczoraj dala mi jesiotra i sandacza. Pewnie kolor podszedł im. Aczkolwiek s70 waftersen nie jest bo się nie unosi nad hakiem. Ogólnie mckarp ma specyficzne podejście bo pop up to okazuje się ze to wafters a wafters to tonący. Ale przynęty w dobrej cenie i raczej ok.

[carl23]

Ogólnie mckarp ma specyficzne podejście bo pop up to okazuje się ze to wafters a wafters to tonący. Ale przynęty w dobrej cenie i raczej ok.

Konopia-ochotka McKarp-karpie na komercjach żrą aż miło, ananas-bardzo ok, dał w tym sezonie kilkanaście rybek, w tym posmakował mocno komercyjnym jesiotrom, S70 również połowione, a dziś na czekoladę tłukły płotki jak szalone, w tym jedno płocisko 40cm wpadło (moje PB). Kilka razy dawałem szansę "kiełbasie", bez efektów i raczej nie założę, fioletowy fish dał póki co 2 karpie. Morwa póki co nie dała żadnej ryby, pachnie landrynami, masło też bez efektu, leszcz-lin-karaś, pojedyńcze małe karpiki były, karasie również. Tyle z testów.
Co do zanęt McKarpa-pisałem w odpowiednim wątku. Ocena końcowa-dobra. FB czinkersom dałem parę szans-niestety zawsze bez ryby, natomiast "objawieniem sezonu" w łowiskach gdzie wędkuję jest Meus Dangerous, siedzimy w 4 osoby na jednym łowisku, nic się nie dzieje na 8 wędkach przez 4 godz 2 karasie wpadły, załozyłem i woda się otworzyła, w 10 min 2 karpie po 3kg. Śmierdzi to niemiłosiernie, ale widocznie pasuje rybom.

[Oskar1900]

Carl23 w tym roku również meus dangerous wywołał na mnie dobre wrażenie. Miałem ostatnio przypadek, że przez kilka godzin nie było żadnych brań, założyłem meusa i po kilku minutach zameldował się karpik 5 kg. Przynęte tę kupiłem na targach i póki co sprawdza się dobrze. Łowiłem już na nią liny, karasie oraz karpie. Bardzo fajny oraz specyficzny zapach i żarówiasty kolor.

[Luk]

SB to debilizm Angoli czyli brexit. To oficjalna wersja. W praktyce zabrali fabrykę skrettinga z uk to sobie podnieśli.a i Tak pewnie kupują za 7-8pln kg. No i co rok sobie podnoszą po 10-15% jako jedyny dostawca z uk. Reszta trzymala ceny do tego roku. Wychodzi na to ze  w praktyce kupując sb finansuje sie pensje des shippa i Kerry'ego Ale miksy trzeba im oddać mają dobre nawet bardzo.

Dość ciekawa teoria. Sonu nie ma wiele wspólnego ze Skrettingiem, to po pierwsze, po drugie firmę kupili Amerykanie kilka lat temu (grupę Preston z Sonubaitsem). Nie wiem też jak to jest z tymi podwyżkami, bo 5-7 lat temu paczka kosztowała 6 funtów, teraz zbliża się do 7. Gdyby podnosili cenę co 10-15% co roku, to kosztować powinna ponad 10 funtów już Myślę, że o wiele bardziej na cenę ma wpływ stosunek euro do funta, większe koszty transportu z powodu pandemii. Funt teraz mocno traci, a zanęta prawdopodobnie jest z europejskich składników i robiona na kontynencie. Kolejna rzecz to cena złotówki, tu też są wahania.

A na koniec - dziwne aby Sonu dopasowywało się do rynku polskiego Według mnie mają wiele rzeczy i tak w bardzo dobrych cenach i nie są różni od Dynamite'a lub Bait-techa. Podatki zaś rosną w Polsce, i tutaj często należy upatrywać wzrostów cen

Nie sądzę tez aby biznes jaki prowadzi grupa Preston miał wiele wspólnego z brexitem. Dla nich to nic dobrego, bo sprzedają w całej Europie, mają siedzibę w UK i Holandii bodajże, i wyjście UK z UE im jest nie na rękę.