Moim prywatnym zdaniem jeśli na ringersa nie ma brań, to sytuacji nie zmieni zmiana przynęty na ślimaka.
Taki Dess Shipp przyjeżdża i objeżdża łowisko mając pellet typu feed, kukurydzę i dwie paczuszki waftersów jako cały swój arsenał przynęt. Omówione to zostało fajnie na filmie "taktyka mistrzów" na kanale feederfans.
Podobnie Przemek Solski, Stachu Karwacki i wielu innych wybitnych wędkarzy którzy kręcą rzetelne filmy i nie czarują w nich opowieściami o super przynętach.
Robotę robią im nęcenie i żonglowanie miejscówkami a nie wiara w to że kształt przynęty otworzy wodę.
Ja, skromnie przyznam że często zwykły pellet skretting/coppens/aller w rozmiarze 4-6-8 założony na włos daje takie wyniki, że pudełko markowych waftersów mam na 2 czasem 3 sezony nim go zużyje. Poprostu często, gęsto nie potrzebuje nawet ich zakładać na hak.
Brak wyników wynika często z przesadnego kombinowania i ślepej wiary w przynętę zamiast w zmianie zestawu/miejsca/nęcenia. 
cyt."Podobnie Przemek Solski, Stachu Karwacki i wielu innych wybitnych wędkarzy którzy kręcą rzetelne filmy i nie czarują w nich opowieściami o super przynętach."
Ta... na ich opiniach możemy polegać.
Każdy z nich siedzi w kieszeniach producentów lub sami są producentami. Zaznaczam zgadzam się to fachowcy bez dwóch zdań. Ale nie róbmy sobie jaj...
Solski - solbaits
Stachu-mckarp
Dess-sonubaits
Ta... filmy są bardzo obiektywne - zwłaszcza kręcone pod brędami
.
Napisz do Stacha ile ma przynęt - to się dowiesz 
Przemek ma taki zestaw - że dobierze coś zawsze - jego towar jest bardzo dobry.
To, że są sponsorowani bądź też mają swoje firmy, nie zmienia faktu, że na ich filmach próżno szukać porad typu "jak nie bierze na przynętę A spróbuj B, potem C, następnie D, aż skończysz na Z"

Stachu często pytany przez Lucia na jaką przynętę łowi musi ściągnąć zestaw by zobaczyć albo nie jest w stanie dojść po pudełku bo ma tam różne ściepki pozostałości z innych przynęt.l
Z ich ust też padają rady by nie dać się zwariować i nie tracić energii na szukanie złotego grala, co potwierdza rzut oka na półkę boczną. Próżno tam szukać przynęt wszystkich kolorów tęczy, tonących, pływających, zbalansowanych.
Pełny minimalizm, z zachowaniem swoich marek. Dess ma 2-3 pudełeczka Sonu, Przemek Solbaits a Staszek McKarpia.
Więc jak się zastanowić to potwierdza to tylko słuszność teorii by nie szukać na siłę właściwej przynęty wśród 1000 różnych rodzajów bo to droga do nikąd. Podstawowe klasyki koloru, smaku i wielkości.
Sam po sobie widzę o ile prościej i co ważne skuteczniej łowi mi się od kiedy wypieprzyłem cały balast przynęt. Można wierzyć w przynęty, kto komu broni? Ja tak wolę przygotować odpowiednią taktykę i w tym upatruje wyników.