Ja przez kilka lat próbowałem i mnie jakoś to nie wciągało,bo jak nie chlapa na lodzie i woda 5cm,to mróz za duży i wiatr potrafią skutecznie wybić wędkowanie z pod lodu z głowy na kilka lat
Raz kilka lat temu zdarzyło mi się "łapać" przy -26*c
,jak dzisiaj pamiętam to był Dzień Dziadka,a tego dnia miały być zawody które się nie odbyły tylko nie wiem dlaczego
Nad wodą byłem około 15 minut,bo dłużej się nie dało.Jak nalałem kawy z termosu do kubka to zanim zakręciłem i schowałem termos to kawa w kubku zamarzła
Po pół godzinie byłem już w domu,a żona jak mnie zobaczyła to się zapytała dlaczego jeszcze nie pojechałem,a ja już byłem z powrotem
Wszystko się zmieniło jak kupiłem buty piankowe
Należę do grupy ciepłolubnych i dlatego tyle lat nie wychodziłem na lód,ale teraz jest lepiej, bo już nie mogę się doczekać lodu.