Witam
Pomysł zbudowania łódki zanętowej zdalnie sterowanej narodził się bardzo spontanicznie po zakupie echosondy z czujnikiem mobilnym. Chciałem na początku zbudować łódkę tylko aby zamiast machać kijem z czujnikiem ona go ciągała za sobą. Idąc tym torem pomyślałem że można ogarnąć łódkę która wywiezie zanętę i będzie ciągała czujnik.
Dwie pieczenie na jednym ogniu
Patrząc po cenach nowych łódek w necie to jakaś masakra tyle hajsu za zabawkę to nie dla mnie. Jest na YouTubie gość o ksywce zdezio który zrobił film o montażu poszczególnych elementów w łodzi zanętowej. Jego jakość wykonania trochę pozostawia do życzenia lecz nie mi to oceniać choć dla kogoś kto nie ma kompletnie pojęcia w tym temacie jego instruktarz okazał się pomocny. W jednym odcinku powiedział że za samą jego robociznę trzeba zapłacić 700zł
Pomyślałem ile ku...? WTF i łódka wyniosłaby grubo ponad 2,5k zł co dla mnie to nie do przyjęcia.
Szukałem wiele informacji na temat takiej łódki w necie bo oczywiście pojęcia na ten temat nie miałem żadnego. Wydaje mi się że dwóch lewych rąk też nie mam i postanowiłem spróbować sił w budowie takiej maszyny.
Myśl była jedna. Ma być tanio i z jednym silnikiem wolnoobrotowym aby nie ładować takiej łódki nawet na 2 dniowej zasiadce. (tego też się dowiedziałem dopiero po jakimś czasie
)
Pracuję w takiej firmie w której mam dostęp do różnych maszyn (frezarki, drukarki 3d itp. itd.) i materiałów których nie jestem w stanie teraz nawet wymienić. Głównie korzystam z odpadów i ścinków.
W oparciu o google i pewną pomoc jednego Pana projekt łódki został wykonany w corelu. Po drodze było kilka wersji, projekt ciągle się zmieniał aż został wyfrezowany w firmie w której pracuję.
Materiał który został użyty to pcv 10mm, 5mm, 3mm, dibond. (do dalszych projektów dodałem poliwęglan, plexi, mleczny plastik, aluminium itp. itd.)
Po wyfrezowaniu zabrałem się za klejenie i powiem szczerze że zrobiłem to idealnie z dokładnością do 1mm
(niestety dopiero za drugim razem
)
Metodą prób i błędów (dopasowanie serw, montaż akumulatorów i innych podzespołów) poskładałem ją w jedną działającą maszynę która spokojnie może wywieść do 4kg zanęty na odległość 200m (może nawet 300m to zależy od pogody)
Jeśli ktoś będzie chciał to proszę pytać jak były montowane kolejno elementy odpowiem tu w wątku.
Zostało do zrobienia jeszcze malowanie, zaczep na haczyk (jutro jadę do znajomego tokarza i będzie to ogarnięte), pokrywa komory na zanętę która będzie wymieniona na inną (teraz mam zastępczą), uszczelnienie pokrywy zsypu (wszystko już mam lecz coś zostawiłem w wawie a bez tego nie zrobię tego.
Cały czas trwa testowanie śruby napędowej ponieważ na x32,5 wolno pływa. Miałem x45 lecz była za duża obciąłem trochę i wyszła taka x41 i jest ok lecz testu przez atak zimy nie wykonam.
Koszt takiej łódki (chciałem zrobić to jak najtaniej) jeszcze tego nie liczyłem teraz zrobię to pierwszy raz.
Aparatura do sterowania 5 kanałowa (odbiornik + nadajnik) wykorzystałem kupon z alledrogo i odebrałem osobiście w Wawie - 145zł
Ładowarka (w sumie też przydaje mi się do innych rzeczy lecz policzymy to) - 130zł
Pierdoły z modelarskiego - 150zł
Wał - 50zł
Silnik - 38zł
Aku 2 sztuki - 60zł
Kleje - ~50zł
Serwa 4 sztuki - 100zł
Termometr - 15zł
Woltomierz - 15zł
Części elektroniczne (3 małe przetwornice, diody, koszulki termo, kable, itp. itd.) - 80zł
Przekaźniki i płytki pcb - ~50zł
Regulator obrotów i śruby napędowe - 130zł
Załącznik 7 różnych rzeczy kupiony w hobbyking (jeden spaliłem z głupoty mojej) - 100zł za dwie sztuki
Pakiet 4AA do aparatury nadajnika - 60zł
Wychodzi coś ponad 1100zł. Sporo kurde. Bałem się podliczać.
W głowie mam teraz już nowy projekt i całkiem możliwe że tą łódkę sprzedam aby ciągle ulepszać co tylko się da. Wiem też że drugą można zbudować taniej i o wiele dokładniej choć tej też nic nie brakuje
Prawie wszystkie części kupowane na alledrogo jeszcze wtedy jak za płatność kartą visa w aplikacji mobilnej wysyłka była za darmo
Zdjęcia dodaję kolejno albumami jak projekt ewoluował na koncie dropbox aby nie zginęły z netu. Przeglądając dokładnie możecie zauważyć jakie były koncepcje i jak to wszystko z dnia na dzień się zmieniało
Czas wykonania to jakieś 2 miesiące po pracy (mam 3 miesięcznego syna) Czasami codziennie coś się robiło a czasami nic.
Teraz wiem również że aparatura sterująca powinna mieć 7-9 kanałów to tak w miarę wystarczy bo przy 5 kanałach to trzeba kombinować jak ja to musiałem robić.
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Będę też zamieszczał wszelkie nowości dotyczące postępu projektu
Całą elektronikę zaprojektowałem sam nawet płytki pcb sam wytrawiałem w domu
(chodzi o podłączenia i ogólną myśl)
Łódkę można ładować bez wyjmowania aku
Waży ona 9,1kg
Proszę też pamiętać że nie jestem specjalistą w dziedzinie budowania łodzi zanętowych i wszystkie rzeczy praktycznie robiłem metodą prób i błędów. Niektóre elementy były wklejany czy też przykręcane po 3 razy aby wszystko było tak jak ja chcę. Cały projekt powstał w oparciu o informację z google i moje własne spostrzeżenia co można byłoby poprawić co ulepszyć i tak dalej.
Wiem że pewnie wiele rzeczy w łódce jest zrobionych nieprawidłowo lecz dla mnie i mojego rozumowania jest ok.
Nie boję się też krytyki i zawsze chętnie wysłucham mądrych rad co można byłoby ulepszyć lub poprawić.
Myślę że to fajna przygoda była w moim życiu i wiem jedno - gdyby coś takiego było dostępne jak miałem 8 czy 10 lat to wiem na 100pr że wkręciłbym się w modelarstwo na maxa choć nie wiem czy takie moje wypociny można nazwać modelarstwem
https://www.dropbox.com/sc/0n2i68avz26xbil/AABwrne9IVRGGIbkpeifSyo2ahttps://www.dropbox.com/sc/86n4wa19zniuinj/AAAS3bKfvZJgE5BxeMx7vftwahttps://www.dropbox.com/sc/zedvarbamsph209/AAB-umYwDpWIqNhy078LBscVahttps://www.dropbox.com/sc/dplsekvqf3h6edh/AAD87aq8-PwUf8terGmK2wekafilmiki z akcji
kopia filmików
https://www.dropbox.com/sc/yh0yt2gjydnsb7j/AAAdC0hL-EvworB1wmrxnNeOaedit 08.01.2014
Kiedyś ktoś nie pamiętam kto i gdzie napisał że klapy spustowe w mojej łodzi za mało się otwierają. Wydawało mi się to wystarczające gdyż było to prawie 4cm.
Niestety nie dawało mi to spokoju dlatego szukałem części aby to poprawić ponieważ w głowie wiedziałem jak lecz nie wiedziałem jak to się nazywa i gdzie to kupić.
Allegro przeszukane przez 2h i niby znalazłem to czego szukałem lecz cena to ponad 10zł za sztukę (to nie problem) lecz wysyłka 18zł. Pomyślałem że odpuszczę. Odłożyłem tel i przed snem powiedziałem sobie że jak nie wymyślę jak to zrobić to nie usnę
Eureka po 10min
Rano wstałem i narysowałem projekt w corelu. Mianowicie jest to bloczek. Dwa trójkąty i 3 kółka, 2 jednej wielkości (30mm) i jedno (15mm) wklejone między te dwa większe. Przez całość przebiega dziurka 4,3mm i skręcone jest to śrubką fi4mm. Kółko się kręci i o to chodzi
Hajs zaoszczędzony
Materiał to plexi 5mm przeźroczyste (z odzysku ścinki). Klej cyjanoakryl.
Klapy teraz się tak otwierają że cała paczka zanęty by wypadła
a serwa mają o wiele lżej (tak mi się wydaje)
Filmik jak to teraz działa (trochę słabej jakości)
edit 20.01.2015
Zrobiłem próbę z kocim piaskiem
Załadowałem 3,5kg
Podczas wysypywania pierwszej klapy sprężyna na drugiej była zbyt słaba i lekko się otworzyła. Zostało to już poprawione i mam nadzieję że teraz będzie ok.
Myślę też że ja nigdy tyle do niej nie będę pakował. Tyle zanęty to na miesiąc łowienia
Niestety silnik zbyt bardzo się grzeje na śrubie x42, teraz założyłem 45R a później 40R i wtedy zobaczymy co i jak.
Po 30min ciągłego pływania silnik miał 78st
Jak dla mnie zbyt dużo i teraz będę kombinował co mam zrobić jeśli zmiana śruby nie pomoże.