Nie chcę tutaj wystąpić jako ktoś reklamujący towar - ale tez zestaw jest 'kompletny'. Aby wycinać przynęty, potrzeba czegoś twardego. Dodatkowo chleb czy mielonka szybko się psują wystawione na warunki 'zewnętrzne'. Przerabiałem wiele wykrojników - i to rozwiązanie jest po prostu idealne. Na dodatek chroni przynęty i sprawia, że jest tutaj i oszczędność i wygoda. A sam wygląd tego zestawu wzbudza zachwyt. Nie wspominam o samych wykrojnikach i innowacyjnym tłokom. Są o wiele bardziej ostre niż Korum, mają cienkie ścianki. Można robić dumbellsy z kulek proteinowych, pomniejszać przynęty w ten sposób.
Pomyślcie o takiej inwestycji w przyszłości, dla grunciarza to fajny gadżet. Zwłaszcza użycie chleba tostowego jako przynęty ma sens, bo to przynęta 'zbalansowana' - łatwo zasysana przez rybę, nawet unosząca się w wodzie. Ryby znają smak pieczywa i reagują na nie bardzo dobrze. Pudełko chroni właśnie taka kromkę i zapobiega jej wysuszaniu, to poważny problem nad wodą - zwłaszcza jak pada czy świeci słońce (wysuszony chleb traci swe właściwości, staje się kruchy).
Można też taki zestaw wykrojników z Korum trzymać w jakimś pudełku z mocnym dnem, razem z przynętami, tez jest to sposób, o wiele tańszy.
Dzięki, cena jest faktycznie zaporowa, a można kupić gdzieś same wykrojniki, Nie koniecznie z guru, ale chodzi mi o to żeby była ta sama zasada działania czyli możliwość wyciskania przynęty
Ano orientuje. Idziesz do apteki, kupujesz strzykawki o różnych średnicach, obcinasz je z przodu. Chcesz wykroić krażek, to cofasz tłok np o 0,5 cm, trzymasz z góry, wykrajasz sobie krążek a na końcu wypychasz go tłokiem na zewnątrz. Proste i tanie
Panowie - aby wycinać przynęty wykrojnik musi być bardzo ostry. Strzykawki nadają się do robienia wałków zanęty, ale nie wytną dobrze przynęty, nie ma szans aby w sprasowanym chlebie tostowym coś wyciąć! Chleb jest gumowaty i trudny do przecięcia. To muszą być wykrojniki z metalowymi końcówkami.