Okumy Trio też uważam, że są niezbyt popularne, nad wodą również nie widzę ich za bardzo.
Co by nie mówić, to naprawdę mocne konstrukcje, z porządnym i mocnym hamulcem, pary mają od zarąbania
Na "sucho", czy też z "ręki" pracują dość niemiło, jakieś drgawki, jakby brak balansu na d*pie kołowrotka - jeśli można tak powiedzieć
W każdym razie problem znika po podpięciu do wędki.
To może odstrasza też potencjalnych nabywców. Cena też nie taka niska, bodajże najtańsze modele to 250-300zł, do tego brak szpuli w zapasie i te wibracje.
Trio Rex to młynki long cast, jest ich kilka odmian, różniących się kolorem. Mają tą przewagę nad modelami mniejszymi, że zaopatrzono je w ślimakowy posuw - co w sumie jest koniecznością przy gabarytach szpuli.
Nie znam jednak modelu, i nawet nie "macałem" w sklepie, bo nie spotkałem jeszcze
Chociaż wydaje mi się, że może to być całkiem przyjemna maszyna.