To już nie taka nowość, ale wstępnego opisu na forum brak, poza tym młynek dopiero zaczyna zapełniać sklepowe półki, tak więc....
Shimano Vanford.
Nazwa nie wiem skąd się wzięła i jak dla mnie, to jest jakaś taka... no nie za dobra
Cokolwiek by nie pisać, to jest to nowe wcielenie Stradica w wersji z węglową obudową.
Ostatnie parę lat Stradic z przednim hamulcem (bo są jeszcze dwa z tylnym!) występował w dwóch wersjach:
- srebrny (wcześniej biały) to model, który obudowę miał metalową (częściowo
)
- czarny z czerwonymi akcentami (występował jako Stradic Ci4+), to model, który obudowę miał z tworzywa węglowego, czyli był wyraźnie lżejszy.
Tak więc zmiana nazwy być może nieco ułatwia rozpoznanie, bo pisząc lub mówiąc wcześniej o Stradicu, nie do końca było wiadomo, o którym
Co nowego?
W sumie to jest to dokładnie ta sama mechanika co w Stradicu FL, czyli dużo rozwiązań zarezerwowanych wcześniej dla wysokiej półki, teraz pojawia się w średniej, m.in.: większa precyzja wykonania napędu, spowolniony posuw ślimakowy szpuli (za pomocą zębatek z drobnymi ząbkami), przeniesienie wałka ślimakowego na górę obudowy, przyzwoite zabezpieczenie obudowy przed wodą ....
Co by nie gadać, to kołowrotek jest naprawdę leciutki, podobnie jak Daiwy z serii LT, np 4000- 215g, 3000- 180g.
Konstrukcja otrzymała nowy rotor, co odjęło pewnie trochę masy, a z drugiej strony obniżyło jego bezwładność - stąd super fast w reklamach.
Kołowrotek ma kutą przekładnię, wkręcaną bezpośrednio korbkę- jednoelementową, nowe szpule (nieznacznie dłuższe niż dotychczas z minimalnie mniejszą jednak średnicą), dobry kabłąk - tzw jednoelementowy, węglowy hamulec i stałą blokadę obrotów wstecznych (kręci tylko w przód).
Link do strony producenta- można prześledzić dostępne wielkości i przełożenia:
https://fish.shimano-eu.com/content/fish/eu/pl/pl/homepage/Product-detail.P-VANFORD.html